Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje

[Venus_m]

a ja kupuję buty w wybranych pawilonach w Maximusie i nigdy mi się pięta nie zdarła czy tektura w środku brrrr po buty do galerii już nawet nie jeżdżę

[Magda_lena85]

no cena nieciekawa może na wyprz się upoluje.

W ogóle wkur mnie ceny nowych kolekcji niesamowicie - chyba bardzo mało zarabiam jednak

ja tam zawsze w salonach, jakiś tam drogich sklepach idę "na dresa" adidaski, spodnie z dresu i sportowa góra, włosy zakręcone w kok na czubku głowy i wyglądam na 18 lat

[reni1980]

ja w geoxie i gino rossi, jak nie kantują, bo już ich złapałam 2 razy na pseudo promocji

[Venus_m]

Ocenianie Klienta po wyglądzie to w ogóle nieprofesjonalizm. Można być adwokatem, lekarzem czy sędzią a mieć słomę w butach co z tego że but miejski kiedy noga wiejska o nas samych zawsze świadczy zachowanie.

[Venus_m]

Ananek o MG piszesz, że został post skasowany?

[reni1980]

no cena nieciekawa może na wyprz się upoluje.

W ogóle wkur mnie ceny nowych kolekcji niesamowicie - chyba bardzo mało zarabiam jednak

ja tam zawsze w salonach, jakiś tam drogich sklepach idę "na dresa" adidaski, spodnie z dresu i sportowa góra, włosy zakręcone w kok na czubku głowy i wyglądam na 18 lat

Magda prawda , ze ceny są nieadekwatne do zarobków, ja zawsze kupuję firmowe ale tylko na wyprzedaży w innym wypadku mnie nie stać albo kupię 1 parę zamiast 3 , ja sobie nie jestem w stanie nawet wyobrazić jak to jest kiedy się zarabia 1500 na rękę, no jak, ja często tyle w weekend wydaję na oblecę 2 galerie i ikea

[Magda_lena85]

Ocenianie Klienta po wyglądzie to w ogóle nieprofesjonalizm. Można być adwokatem, lekarzem czy sędzią a mieć słomę w butach co z tego że but miejski kiedy noga wiejska o nas samych zawsze świadczy zachowanie.

a zazwyczaj w/w zawody to chamskie charakterki - nie będę owijała w bawełnę

Reni niestety ale masz rację - mój mąż np nie wie ile dana rzecz kosztuje - on po sklepach nie chodzi, przelewa kasę ja wydaję - raz go wysłałam jak byłam chora z Albim po buty do geoxa dla Młodego - zadzwonił z mega pretensjami że pewnie specjalnie mu kazałam tam iść... więc go nie uświadamiam, a on nie patrzy na marki

[Magda_lena85]

[QUOTE=Ananek;6094718]

a zazwyczaj w/w zawody to chamskie charakterki - nie będę owijała w bawełnę

To nieprawda. Jak w każdym zawodzie zdarzają się chamskie i kulturalne charakterki. W każdym - bez wyjątku! I nie ma co generalizować.

no to jak nieprawda? skoro w każdym.

Akurat te zawody są cwane i przebiegłe i świadome swojej wiedzy - i niestety ale wykorzystują to nie zawsze fair.

[Venus_m]

no to słabo!

skasować jeszcze ok, ale od razu wiadomość o przyjęciu reklamacji, przeprosinach powinna zostać wystosowana

[Venus_m]

Magda Ty napisałaś zazwyczaj

[Venus_m]

Tosiu każdy klient jest ważny, nie ważne czy kupuje świeczkę czy kanapę...przynajmniej dla mnie

Zdania jak widać mamy inne i może skończmy temat MG w tym momencie? o lustrze z Karoliną była już burza, a czy sprawa się rozwiązała nie wiemy i raczej się nie dowiemy

[Magda_lena85]

Magda Ty napisałaś zazwyczaj

bo niestety pracuję w tym zawodzie - i człowiek w pracy to jedno a człowiek "po pracy" to drugie.
W życiu bym nie chciała męża prawnika - no chyba, że na wszystko mielibyśmy umowę

[Magda_lena85]

a ja nie wiem o co chodzi z lustrem ale nie chce wiedzieć

wolę żyć w nieświadomości i wierzyć w dobra atmosferę na FM

[Venus_m]

Magda to chyba kolejny temat którego nie chcę poruszać

[Magda_lena85]

Magda to chyba kolejny temat którego nie chcę poruszać

hahah to co dziś na obiad?

bo bym musiałą coś zacząć robić

[reni1980]

a ja bym powiedziała, że stare pokolenie adwokatów to chamy a młode nie, zaczyna się robić normalnie

[reni1980]

hahah to co dziś na obiad?

bo bym musiałą coś zacząć robić

ja robię domową tortilę z kurczakiem

[Magda_lena85]

Ananek napiszę Ci tak - 5 letnie studia to jedne z łatwiejszych - zaliczasz i zapominasz dosłownie tak to działa.
W ciągu 5 lat może na 2-3 egz musiałam kuc - reszta przeleciała, wiedza w głowie zostaje jak się słucha na wykładach.
Więc to nie jest nic nadzwyczajnego skończyć takie studia. Aplikacja na dzisiejsze czasy to nie rzecz nie do przejścia
- ja pracuję na etacie, za aplikację 80% płaci mój pracodawca - żyć nie umierać - mam 28 lat - nie 30 a poszłam na aplikację
dopiero 3 lata po studiach.... Niestety ale rynek prawniczy jest tak nasycony, że i teraz są bezrobotni radcowie - skończył się
"mit skończenia prawa" studia jak studia - ja się tym nie "podniecam" bo na prawdę nie ma czym.

Dla mnie skończenie matematyki, fizyki albo górnictwa to wyczyn - a nie prawa.

[Venus_m]

może dlatego, że konkurencja coraz większa?

[Magda_lena85]

hmm tortille - a placki kupne?
może w Biedronie są.. bo nic innego na wsi nie mam