Dzisiaj udało mi się namalować jasne zyg zaki na pierwszej połowie (ściana z oknem i za łóżeczkiem). Muszę dokupić zieloną farbę (kolor ściany) i poprawić ciemne zyg zaki. Wstępny efekt jest dobry. Co prawda moja starsza córka stwierdziła, że esiki-floresiki były ładniejsze. Niestety, malowanie tego nie jest łatwe i przyjemne, pasy i ornamenty z szablonu szły dużo łatwiej. Myślę jednak, że pokoik zyska bardzo dużo na charakterze... na charakterku