To link do niego http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/...prawo_a_8.html

A tutaj tekst:

PRAWO CYWILNE

Zabrać rurę z cudzej działki


Poznańska firma energetyczna będzie musiała usunąć urządzenia ciepłownicze znad nie swojej działki. Nie wiadomo jednak, kto i ile za to zapłaci

Nie jest wykluczone, że znów kosztami obciąży się Bogu ducha winnych odbiorców energii
(c) BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Sąd Najwyższy w wyroku z 22 kwietnia 2005 r. przesądził zasadę, że są prawne podstawy do żądania od przedsiębiorstwa, by przesunęło urządzenia do przesyłania ciepła, gazu, prądu elektrycznego itp. przechodzące przez cudze działki, nawet jeśli znalazły się one tam za zgodą właściciela gruntu.

Tak było z naziemnymi urządzeniami ciepłowniczymi, których dotyczy ta sprawa.

Nadzwyczajna zmiana stosunków
Na przeprowadzenie ciepłociągu zgodził się przed wielu laty poprzednik prawny aktualnego właściciela nieruchomości - przedsiębiorstwo państwowe.

Polska Grupa Farmaceutyczna SA wystąpiła do sądu o zobowiązanie Poznańskiej Energetyki Cieplnej do przesunięcia tych urządzeń.Początkowo twierdziła, że zamontowano je tam bezprawnie. Gdy okazało się, że poprowadzono je przez działkę za zgodą ówczesnego właściciela w porozumieniu z nim, jako podstawę żądania wskazała art. 3571 kodeksu cywilnego. Przepis ten dopuszcza zmianę przez sąd warunków umowy, a nawet jej rozwiązanie, jeśli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków jednemu z kontrahentów groziłaby rażąca strata lub nadmierne trudności, czego strony nie przewidziały przy zawarciu umowy. Sąd musi przy tym rozważyć interesy stron i uwzględnić zasady współżycia społecznego. Może też orzec o wzajemnych rozliczeniach.

Przeszkoda w rozwoju
Właściciel gruntu swe żądanie tłumaczył planami budowy nowego magazynu farmaceutyków. Ciepłociąg to uniemożliwiał, a już na pewno magazyn musiałby być znacznie mniejszy niż odpowiadający potrzebom. Jako nadzwyczajną zmianę stosunków uzasadniającą żądanie grupa wskazała transformację ustrojową po 1989 r. W chwili udzielenia zgody na przeprowadzenie urządzeń ciepłowniczych nikt nie wyobrażał sobie takiego rozwoju firmy, takich potrzeb inwestycyjnych.

Spór między Energetyką a Grupą Farmaceutyczną dwukrotnie trafił na wokandę Sądu Najwyższego, ostatnio wskutek kasacji Energetyki od wyroku sądu II instancji z 2004 r. Sąd I instancji oddalił żądania właściciela gruntu. Sąd II instancji uwzględnił je i jednocześnie orzekł, że koszty przeniesienia ciepłociągu mają po połowie ponosić obie strony. Energetyka przedstawiła na żądanie sądu dwa warianty innego przebiegu tych urządzeń. Sąd pozostawił jej wybór wariantu.

Kto poniesie koszty
W kasacji Energetyka kwestionowała zwłaszcza obciążenie jej kosztami przeniesienia urządzeń. Jej pełnomocnik argumentował, że poniosą je odbiorcy energii. Byłoby to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Powoływał się też na przepisy prawa energetycznego, zobowiązujące takie przedsiębiorstwa do minimalizacji kosztów. Jeśli więcej właścicieli gruntów wystąpiłoby z podobnymi żądaniami - przekonywał - to przy takich jaktami przeniesienia urządzeń. Jej pełnomocnik argumentował, że poniosą je odbiorcy energii. Byłoby to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Powoływał się też na przepisy prawa energetycznego, zobowiązujące takie przedsiębiorstwa do minimalizacji kosztów. Jeśli więcej właścicieli gruntów wystąpiłoby z podobnymi żądaniami - przekonywał - to przy takich jakten werdyktach firma zostałaby doprowadzona do ruiny.

SN przesądził, że art. 3571 k.c. może być podstawą takich żądań jak zgłoszone w tej sprawie. - Zmiana ustroju jest nadzwyczajną zmianą stosunków uzasadniającą takie żądania - powiedział sędzia Antoni Górski. Jednak kwestionowany wyrok uchylił. Po pierwsze bowiem sąd nie wskazał w nim terminu, w którym Energetyka miałaby przenieść urządzenia ciepłownicze, co czyni werdykt niewykonalnym. Ponadto w ocenie SN interesy stron nie zostały w nim wyważone. - Nie możemy zgodzić się z tym, że koszty przesunięcia ciepłociągu mają ponosić obie strony po połowie. Po połowie nie zawsze znaczy sprawiedliwie - wyjaśniał sędzia Górski. Przecież to tylko Grupa Farmaceutyczna ma interes w przesunięciu urządzeń. Dlatego sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia (sygn. II CK 594/04)

IZABELA LEWANDOWSKA