Witam
Potrzebuje małej rady od speców od instalacji WM z reku.
Muszę w ciągu kilku dni podjąć decyzję odnośnie rodzaju instalacji WM w nowym domku. (z poddaszem uż. - 122 m2)
Do tej pory byłem zdecydowany na instalacje opartą na kanałach DN 75/63, rozdzielaczach i skrzynkach rozprężnych.
Jednak po ostatniej rozmowie z jednym specem od WM mam wątpliwości.
Przekonywał mnie, że lepszym rozwiązaniem będzie instalacja na rurach sztywnych w połączeniu z kanałami prostokątnymi zalewanymi w posadzce na poddaszu (do anemostatów na parter), i na poddaszu nieużytkowym (do anemostatów na poddasze uż.).
Twierdzi że w inst. na rozdzielaczach i skrzynkach nie ma za bardzo możliwości regulacji (jedynie na anemostatach), a w tej drugiej można łatwo i dobrze wyregulować na przepustnicach.
Twierdzi jednocześnie że może zrobić tą pierwszą możliwość (i to nawet taniej niż tą druga), bo takie nie raz już robił, jak sobie klient życzył.
I że to nawet lepiej dla niego, bo sporo mniej roboty....aczkolwiek odradza i poleca kanały sztywne.
Więc pytanie, jak to jest z tą regulacją ? Czy faktycznie to może być problem ?
Nie ma żadnej możliwości regulacji (oprócz anemostatów) ?
Twierdzi, że jak niechcący ktoś ruszy anemostat po ich regulacji to wszystko będzie rozregulowane...prawda to ?