Pomijając na razie temat ocieplenia mieszkania, okna, ściany itp...
Jestem w stanie wydać na zmianę ogrzewania max 10 tys. Jeśli chodzi o koszty roczne to chcę się zamknąć w 2500 złotych.
Wobec powyższych danych - jest jakakolwiek opcja?
Muszę zrezygnować z węgla z powodów zdrowotnych, nie daję już rady fizycznie.