No harmonogram mamy ostry, nie da się ukryć. Ale na razie wszystko idzie terminowo i jesteśmy dobrej myśli. Trzymanie kciuków mile widziane....![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Ze sprzedanego mieszkania(56m-6-letnie)wyprowadziłam się w pażdzierniku,kiedy mialam stan surowy zamknięty z dachówką i oknami.Mieszkam u brata,mam do dyspozycji 80m.Zimą zrobiłam elektrykę,wodę i kanalizę.Od marca wykańczam,w czerwcu się wprowadzam.Na budowe domu za miastem zdecydowałam się,kiedy syn ukończył 18 lat.Myślę,że to optymalne rozwiązanie
Dostępne w wersji mobilnej
Bea3
Jednak zawsze wiek dzieci często opóźnia wprowadzenie, bądź też powoduje, że zastanawiamy się kiedy będzie dla nas i dla nich najlepiej.Na budowe domu za miastem zdecydowałam się,kiedy syn ukończył 18 lat.Myślę,że to optymalne rozwiązanie
Ja boję się trochę o przenosiny w trakcie szkoły. Dobrze, gdyby były po podstawówce, ale nie zdążę. A potem to albo jeden zaczyna gimnazjum, albo drugi nie skończył gimnazjum.
Ehh, a mieszkać chciałoby się już!!
Mobby
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Moja przeprowadzka planowana jest na wrzesień...dzieci nowa szkoła!
A kupca na mieszkanie już poszukuję...Przeniesiemy się do tego co będzie a wykończeniówka po drodze![]()
Dostępne w wersji mobilnej
My sprzedaliśmy mieszkanie na etapie stanu surowego zamkniętego. Wyprowadziliśmy się do mamy, gdzie mieszkaliśmy przez 3 miesiące praktycznie na walizkach, ale uznaliśmy, że na tak krótki czas nie warto robić rewolucji w mieszkaniu.
Wyprowadzając się, część mebli ( te starsze, których nie szkoda), lodówkę, mikrofalę przewieżliśmy od razu na budowę. Resztę mebli i kartony "poupychaliśmy" po znajomych mieszkających w pobliżu naszego starego mieszkania, za co jesteśmy im ogromnie wdzięczni![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Mieszkanie 60m2 z 1998 roku zamierzamy sprzedać w momencie, kiedy zaczniemy robić wykończeniówkę.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Napisał Mirosław
Na razie jestem na etapie przygotowania do budowy![]()
Za życzenia i śliczne kwiatki bardzo serdecznie dziękuję![]()
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
w moim przypadku, z uwagi na budowanie w odległości 200 km od miejsca stałego zamieszkania musieliśmy sprzedać mieszkanie na samym początku - w momencie stawiania ścian.
a na miejscu i tak trzeba było znaleźć pracę, mieszkanie wynająć.
umożliwiło to jednak odroczenie wzięcia kredytu - a co do wykończeniówki - na kuchnię, łazienkę i jeden pokój wystarczyło - reszta stoi wytynkowana.
Dostępne w wersji mobilnej
Sprzedałem mieszkanie na etapie stnu surowego otwartego ale z tynkami i rozporowadzonymi intalacjami wodnymi i grzewczymi. Teraz jeszcze są wylewki. moge jeszcze mieszkać w swoim mieszkaniu 3 miesiące (za friko) a nawet nieco dłużej na zasadzie wynajmu Myslę ze to niezły układ
Radzę jednak myslec o sprzedaży zpewnym wyprzedzeniem bo u mnie potrwało to prawie 3 miesiące
Dostępne w wersji mobilnej
Właśnie sprzedajemy - dzisiaj dałem pierwsze ogłoszenie - ukaże się w piątek. Zobaczymy jaki będzie odzew.
Stan budowy - zrobione instalacje, elektryczna, wodna i co, tynki. Za kilka dni ruszają wylewki.
Kasy nam jeszcze starczy na jakieś drobiazgi, więc wszystko teraz zależy od tempa sprzedaży
mieszkanka. Wtedy dopiero będziemy mogli mysleć o wykańczaniu na całego.
Pozdrawiam
RYDZU
"Jeśli się czegoś nie da zrobić to trzeba znaleźć kogoś kto o tym nie wie"
dziennik
komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
A gdzie tamNapisał mobby
- przychodzą, oglądają i za darmo by chcieli najlepiej.
Na szczęście sytuacja się zmieniła i wcale mi się nie spieszy bo wpadła
inna kasa, więc mogę poczekać na klienta.
Pozdrawiam
RYDZU
"Jeśli się czegoś nie da zrobić to trzeba znaleźć kogoś kto o tym nie wie"
dziennik
komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Jak patrzę na dzisiejszą gazetę to widzę tendencję wyraźnie zniżkową w cenachNapisał mobby
Zastój na rynku czy co?
A sprzedać muszę bo nam nasze kochane państwo takie przepisy zafundowało,
że strach komuś wynajmować, bo się można na długie lata w długi wpędzić i zmieszkaniem pożegnać
Pozdrawiam
RYDZU
"Jeśli się czegoś nie da zrobić to trzeba znaleźć kogoś kto o tym nie wie"
dziennik
komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
My swoje sprzedalismy na etapie praktycznie ostatecznego wykonczenia domu ... mielismy juz praktycznie wiekszosc rzeczy zrobione, chociaz jak sie wprowadzilismy to konczylismy jeszcze malowanie pokoi, zakladanie gniazdek i oswietlenia, montaz kuchni z szafkami no i sporo pracy na zewnatrz ... ukladanie kostki, montaz ogrodzenia ....
Dostępne w wersji mobilnej