Wybór pieca do centralnego ogrzewania.

[Św.Mikołaj]

Do zobaczenia wieczorem.
Zmykam bo mi kostkę przed domem kładą i muszę troszkę przypilnować tego burdelu

[bolek&lolek]

Proszę Pana jak i Pana Zawijana
Ja niestety umiem czytać te certyfikaty, również po angielsku
Jak widać pan umie czytać tylko literki i cyferki
Przeczyta pan dokładnie najpierw deklaracje zgodności a potem certyfikaty
Ps. A zauważył Pan Panie Bolek&Lolek, że na certyfikacie z Brna brak 2 strony i jasnego orzeczenia na klasę V

Proszę pana

przykro mi, że ja tylko w suahili jestem biegły. Faktycznie język angielski a zwłaszcza to, że ponoć tam jak pisze Nowak, to czyta się Malinowski a chodzi o Kowalskiego przekracza moje możliwości. Niestety. Żeby to jeszcze grażdanką było napisane, to może coś bym skumał.

Faktycznie na papierach z Brna nie ma klasy V. Bo dostał IV to i dziwnym by to było, nieprawdaż?

[bolek&lolek]

Tak wiadomo
Ludzie czytajcie te certyfikaty dokładnie( równiez małe literki)
nawet w certyfikacie z zabrza
Sprawność cieplna a emisja to n ie to samo

Ma pan szanowny ponad 100% racji.
Sprawdziłem w Wikipedii. Sprawność to nie to samo co emisja.
Tyle, że popatrzyłem również na cytowany papier, a tam na szczęście po polsku napisali:
sprawność kotła: 90,6 - 92%
a poniżej: emisja zanieczyszczeń dla mocy nominalnej i minimalnej
oraz porównanie tych wartości z wymaganiami normy dla klasy V.
I na mój tępy rozumek widać (umiem przecież wg pana czytaj cyferki i literki, nawet te najmniejsze na samym dole papieru), że to spełnia wymagania klasy V.

Przepraszam, jeśli popsułem panu humor.
I żeby nie było na mnie, jak się kostka wybuli. Bo przecież nie ma w Polsce ani jednego, co ją dobrze położyć potrafi.

Też już zmykam, bo jeszcze świnie nakarmić muszę, krowinę za końcówki wymienia popociągać, obornik na stertę wyłożyć a jak mi trochę czasu zostanie to elementarz poczytać. Falskiego. Po polsku na szczęście.
Może dam radę dorównać poziomem wiedzy niektórym z panów.

Przepraszam, jeśli humor komuś popsułem. Przepraszam

[wuwok]

Oj Zawijan2 ..

[QIM]

Oj Zawijan2 ..

Mowiłem? muszę przyznać, że ma facet swadę.

[zawijan]

Jeszcze raz tłumacze.
żaden kocioł w polsce nie ma klasy V.
Również nowe OE+M które zostało przebadane w instytucie w BRNIE zgodnie z nową norma PE 303 również ma klasę IV
Poprosiłem Pana Docenta zawijana by to panu potwierdził i pana uświadomił, bo nie lubie jeżeli ktoś cytuje słowa kogoś kto wciska ludzią bajki że niby klasa V po to by tylko czerpać z tego zyski i kolejne owieczki naciągać na kase.
JESZCZE RAZ PANU POWTARZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ŻADEN KOCIOŁ W POLSCE NIE MA KLASY V ( MOWA O KOTŁACH NA PALIWA STAŁE, A NIE NA BIOMASĘ CZY PELLET)
WSZYSTKIE MAJĄ KLASĘ IV
NIECH TO DO PANA W KOŃCU DOTRZE
I PROSZĘ NIE CYTOWAĆ PANA DOCENTA ZAWIJANA
MY TEGO PANA DOBRZE ZNAMY I JEGO BAJKI Z JEGO BLOGA KTÓREGO SAM MODERUJE NA SWOJE POTRZEBY BY LUDZIĄ MYDLIĆ OCZY
MY JUŻ TEMU PANU DZIĘKUJEMY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na stronie www firmy OGNIWO jest skan zaświadczenia, że OEPM posiada klasę 5 według normy EN 303-5:2012.
W jednym z postów powyżej podałem link. Wystawca tego zaświadczenia, Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu, posiada stosowny certyfikat Polskiego Centrum Akredytacji na wykonywanie tego typu badań.

[zawijan]

Widzisz pan mi nie bardzo chcą płacić za tą wiedzę a wydaje mi się że i tak jest ta wiedza dużo wyższa niż przeciętnego sprzedawcy kotłów w tym kraju.
Wie pan ja to zarabiam na sprzedaży, wiedzę sprzedają Zawijany a tu już nie mogę z nimi konkurować bo już ta moja wiedza jest znowu tutaj za mała.
Także niech każdy robi swoje i zarabia na tym czym się zajmuje bo wiesz pan coby było jakby np. kierowca autobusu zaczął latać odrzutowcem ?
Katastrofa, proszę pana.

A Ty co? Nie zarabiasz na sprzedawaniu kotłów?

[zawijan]

Panie Docencie
Prosze mnie nie doprowadzać do rozpuku łez i śmiechu
Polemika na ten temat była juz prowadzona,jak równiez o akredytowanych jednostakach badawczych
Sam pan przyznał na innym portalu iż nowa M była badana w Brnie na klasę V, ale i tak nadal ma klasę IV w Polsce
Nie będę pana cytował ze znanego nam wszystkim portalu bo bym tylko Pana OŚMIESZYŁ.
Proszę się powstrzymać i nadal nie pogrążać w ośmieszaniu bo będę zmuszony przytoczyć Pana słowa
A raczej nie będą dla pana wygodne.
Wszyscy te słowa pamiętamy i nigdy nie zapomnimy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W październiku 2014r. na badaniach w Brnie uzyskał klasę 4.
Po poprawkach, w maju 2015r. na badaniach w Zabrzu uzyskał klasę 5.

[zawijan]

Widzisz pan, Zawijan napisał nie dawno że może zrobiłby kocioł o mocy 5 czy 7kW ale nie chcą mu za to zapłacić, to w imię czego ja się mam czegoś uczyć skoro mi płacą tylko za sprzedaż ?
Za stary już jestem na jakieś doktoraty a samolotów znowu się boję

To jeździj se tą furmanką, razem z tym drugim, przecież i tak dojedziecie... gdzie tam chcecie.

[zawijan]

Proszę Pana jak i Pana Zawijana
Ja niestety umiem czytać te certyfikaty, również po angielsku
Jak widać pan umie czytać tylko literki i cyferki
Przeczyta pan dokładnie najpierw deklaracje zgodności a potem certyfikaty
Ps. A zauważył Pan Panie Bolek&Lolek, że na certyfikacie z Brna brak 2 strony i jasnego orzeczenia na klasę V

Na 2 stronie certyfikatu nie ma żadnego orzeczenia na klasę kotła. Jest ono wewnątrz sprawozdania z badań. W tym przypadku na klasę 4.

Nie mąć, koleś!

[zawijan]

Zapamiętaj że badana Mka jest 26 kw i dla potrzeb certyfikatu te kotły są badane tylko przez chwilę.
I niestety z 26 jest cieżko zrobić 5-7 kw
No ale Zawijan swoimi bajkami zawsze da radę to zrobić

No tak - kotły OEPM są badane tylko przez chwilę (dokładnie przez 6 godzin), bo wszystkie inne są badane przez całą wieczność.

Nie mąć, koleś!

[SUSPENSER]

SUSPENSER,niektórzy nie przepadają za kolegą zawijanem,ja go poważam w kwestii kotłów z podajnikiem,czasem pisze mądre rzeczy,których o zwykłych profesorków się nie dowiesz:
https://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/badania-kotlow/ .
chodzi o te ostatnie kilka zdań.

Dobrze napisane, gdyby tylko zawijan powstrzymał się od wciskania, że kocioł 26 kW jest kotłem 7 kW i można go do małych domów sprzedawać ...

[SUSPENSER]

Czytaj: najlepsze są te, robione przez SUSPENSERa, na kotłach, które on sprzedaje i bada swoimi amatorskimi metodami. Jakimś dziwnym sposobem, właśnie te kotły uzyskują wybitnie wysokie parametry.

Czytaj:

"A czy jest ta norma dobra czy nie?
Z punktu widzenia przydatności dla oceny kotła przez potencjalnego nabywcę – jest ona niedobra. Daje bowiem charakterystykę kotła „czystego”, w stanie przed-eksploatacyjnym. Już po kilku tygodniach eksploatacji charakterystyka kotła zmienia się bardzo poważnie."

https://zawijan.wordpress.com/poradn...adania-kotlow/



Mój kocioł uzyskuje wysokie parametry po przeróbkach których skuteczność sprawdzałem na bieżąco aż doszedłem do najlepszej, obecnej wersji ...

[karoka65]

A Ty co? Nie zarabiasz na sprzedawaniu kotłów?

No myślę że chyba napisałem to nad wyraz jasno, jeszcze czegoś nie możesz pojąć ?

[miedziannik]

Witam.
Zawijan,rzadko czytam twoje wypowiedzi,bo nie palę wunglem,ale to co "czasem" czytam jest całkiem do rzeczy .
Tu tylko zajrzałem żeby coś przełożyć z germańskiego,bo go znam równie dobrze jak polski ,ale zaraz też spadam ,bo trza tam do roboty jechać.
Odnośnie norm,polska norma PN i polski znak CE w Niemczech niewiele znaczą,dopiero kocioł tam przebadany z DIN i niemieckim znakiem CE,są bezproblemowo uznawane przez niemieckiego kominiarza,bo to on decyduje o dalszej eksploatacji kotła.Tam też wszystkie kotły na paliwa stałe powyżej 4 kw. mocy muszą mieć instalację buforową min. 55 l./ kw. i co 2 lata badanie pomiaru spalin.
Św. Mikołaj,się nie nerwuj,ale na ścisłość pellet to tyż paliwo stałe .
Pozdrawiam.

[zawijan]

Czytaj:

"A czy jest ta norma dobra czy nie?
Z punktu widzenia przydatności dla oceny kotła przez potencjalnego nabywcę – jest ona niedobra. Daje bowiem charakterystykę kotła „czystego”, w stanie przed-eksploatacyjnym. Już po kilku tygodniach eksploatacji charakterystyka kotła zmienia się bardzo poważnie."

https://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/badania-kotlow/



Mój kocioł uzyskuje wysokie parametry po przeróbkach których skuteczność sprawdzałem na bieżąco aż doszedłem do najlepszej, obecnej wersji ...

A potrafisz odpowiedzieć na pytanie: Jaki jest błąd tej Twojej metody pomiaru?

[Arturo72]

Dobrze napisane, gdyby tylko zawijan powstrzymał się od wciskania, że kocioł 26 kW jest kotłem 7 kW i można go do małych domów sprzedawać ...

Chyba wciskać a nie sprzedawać.
Ja mam mały dom i obciążenie cieplne 3,5kW przy -18st.C.
Będzie dobry do mnie taki parowóz ?
Dom budowany 4 lata temu.

[Andrzej_M_]

,,,,Tu tylko zajrzałem żeby coś przełożyć z germańskiego,bo go znam równie dobrze jak polski , ,,,,

Wpadaj częściej, bo krzewienie kultury i nauki w Naszym Narodzie jakoś marnie idzie.

,,,, Odnośnie norm,polska norma PN i polski znak CE w Niemczech niewiele znaczą,dopiero kocioł tam przebadany z DIN i niemieckim znakiem CE,są bezproblemowo uznawane przez niemieckiego kominiarza,bo to on decyduje o dalszej eksploatacji kotła ,,,,

To mi się podoba.

Niekoniecznie musi to być kominiarz, może to być osoba mająca aktualne dopuszczenie (certyfikat) na wykonywanie tego typu usług.

,,,, Tam też wszystkie kotły na paliwa stałe powyżej 4 kw. mocy muszą mieć instalację buforową min. 55 l./ kw.
i co 2 lata badanie pomiaru spalin. ,,,,

To jeszcze bardziej mi się podoba.

Dodam od siebie, że ten kominiarz, czy też inna osoba wykonująca czynność pomiarowo-kontrolną powinna także podlegać np. co rocznej certyfikacji swojej wiedzy i umiejętności (o narzędziach pomiarowych nie wspominam, bo to oczywiste).

[QIM]

Już to widzę w naszej polskiej rzeczywistości tak jak OZC, tachografy i zatrudnianie wszystkich bez wyjątku na umowy o pracę. Urzędnik w Polsce musi ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje. No i wtedy zobaczymy, ilu audytorów kotłowni indywidualnych wyda Ojczyzna.

[SUSPENSER]

Już to widzę w naszej polskiej rzeczywistości tak jak OZC, tachografy i zatrudnianie wszystkich bez wyjątku na umowy o pracę. Urzędnik w Polsce musi ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje. No i wtedy zobaczymy, ilu audytorów kotłowni indywidualnych wyda Ojczyzna.

Dokładnie tak jak piszesz - w końcu ile to na drogach jeździ rzęchów, które mają aktualne badania techniczne i tajemnicą poliszynela jest jak je przeszły - gdzie się nie obejrzysz tam przy badaniach, atestach itp. jest masa furtek do obejścia, a tą najłatwiejszą są sami badacze.

Potem się ludzie dziwią jak to jest, że proszek do prania, czekolada czy samochód z niemiec są jakieś lepsze i wyższej jakości ...