No cóz,Napisał Fugas
nie wiem jakiej sztywności jest ta rura do lini kroplujacej ale jesli jest dość sztywna to ja w moim układzie mialbym kłopot z podprowadzeniem do donic które sa róznej wysokości, nie mowić o zawijasach w poziomie. W drugim systemie prowadzę wszystko w poziomie, zakręty biore kolankami i trojnikami, a wysokość donicy tez nie jest przeszkoda bo od rury glownej prowadzi dowolniej dlugosci węzyk juz do doniczki. Tak samo rozwiazałem sprawę doprowadzenia wody do nieregularnie posadzonych krzaczków i drzewek poza tarasem.
Jeszcze z ciekawości pytanie techniczne w sprawie tej linii kroplujacej: jak to działa - robisz w wezu dziury gdzie chcesz i z nich sobie ciurka bez zadnego dozownika? Sztywne toto jest?