jaka piękna działeczka!!! Las w sąsiedztwie, śliczne drzewka
Nasza wygląda przerażająco przy tej
Ta droga to główna dojazdówka do Was?
jaka piękna działeczka!!! Las w sąsiedztwie, śliczne drzewka
Nasza wygląda przerażająco przy tej
Ta droga to główna dojazdówka do Was?
Dostępne w wersji mobilnej
Dzięki aniahal
Las jest naszi ciągnie się jakieś 600m za domem, a potem jeszcze daleeeeko owies z wyką się ciągnie
Działka ma jakiś 1km długości i około 200m szerokości, tylko fragment wydzieliliśmy bo w banku nie wiedzieli jak może być takiej wielkości działka i nie chcieliśmy wszystkim się z bankiem dzielić
A droga- asfalcik gminna, regularnie odśnieżanydziałka jest 10km od miasta
a za laskiem ( innym) rozciąga się "willowe" lub "nowobogackie" osiedle domków na peryferiach miasta.
Dziś zaczęły sie wykopy i.... pogonilismy partaczy, masakra co wyprawiali :/
Nasz kopareczkowy ma dalej zepsutą koparke w poniedziłaek ma przyjechac jeszcze ktos inny...a tam tyyle zwiru do tynkowania i murowania było- mieli frakcjonować, wsio pomieszali, narobili bałaganu, słupki wytyczajace dom- rogowe!!!! zachaczył i jeszcze się pultał, że niby "nic się nie stało".
Dostępne w wersji mobilnej
Madziula masakra!!! Ludzie nie przestają mnie zaskakiwać – nie dość, że coś spartaczą to jeszcze wielkie pretensje jak im uwagę zwrócisz! A działkę macie cudną – taaaki piękny las i ta trawa – u nas niby drzewa dookoła i też las, ale zarośla taaaakie, że mi cały klimat psują – mam nadzieję, że jak tam wykosimy to nabierze charakteru… A jeszcze dopytam – ta trawa to naturalnie tam wyrosła? Bo u nas takie paskudztwo, że sama nie wiem czy siać na tylu metrach czy zostawić naturalne (niezbyt piękne) runo leśne ;p Aniahal – u nas też chaszcze, zarośla - taki artystyczny nieład - wieczorkiem wrzucę aktualną fotkę u siebie w dzienniku, albo jutro jak ze szpitala wrócę…
Madziula jak długa będziecie mieć drogę wjazdową? Przez lasek czy jakoś obok?
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Trawa naturalna- tam kiedyś było pastwisko dla krówek, potem łączka w sadzieBabcia dzielnie kosiła trawkę, niestety teraz niewiele z niej zostało- zaraz sami zobaczycie
Też było tam mnóstwo krzaków- głównie akacje, tylko mój mąż od zawsze marzył by własnie tu postwić dom i dzielnie wycinał krzaczory od maleńkości- w tym roku wiosną zrobiliśmy generalną ewakuację krzaczorków od frontu![]()
droga wjazdowa będzie miedzy sosnami- one rosną tuż przy drodze, a dokładniej wjaz bedzie miedzy pochyloną sosną i jabłonią, a bramka wejściowa miedzy sosenkami![]()
Dostępne w wersji mobilnej
To teraz troszkę zdjęć
Ostatnie obejście działeczki przed wykopem
Dzięki za wsparcie i dobre myśli!
Mamy już wykop- po przebojach z kolejnym koparkowym, który chciał a jakoś nie mógł wykopać, a raczej dojechać, murarze wzięli sprawy w swoje ręce i zaprosili "swojego" człowieka. w kilka godzin pięknie wydrążył otwór na piwnicę, zrobił piękny podjazd a jego syn odwoził ziemię.
Oj super ci nasi majstrowie- koparkę umówili na 8 we wtorek 5 sierpnia, my spokojnie sobie śpimy, a tu o 6.30 ktoś przyjeżdża- murarze wyobraźcie sobie!
My dyla z łóżka i biegiem ich witać, pytam,czy kawy może chcą- a oni z uśmiechem, ze kawę piją w domu a tutaj do pracy przyjechali i pięknie dziękują
Zaraz koparkowego ściągnęli i tuż po 7 kopanie się zaczęło- znajomy chciał troszkę ziemi, więc na 2 traktory przyczepami ziemię odwozili,murarze niwelatorem głębokość co chwila sprawdzali. Aż miło było popatrzeć a efekt taki :
sciana lasu od jadalni/ salonu i jednym oknem z kuchni tez na niego zerkać będę
Jak pisałam- pomiedzy pochyloną sosną a jabłoną wjazd- jakieś 8-10 m chyba, króciutki, troszkę:/
i jeszcze nasza ściana lasku
a z lewej strony trawka- polanka na taras o ogródek kwiatkowy- musz ejeszcze zdjecie zrobić dobre
Martwiłam się o szerokość garażu( musimy lekkie zmiany nanieść ze względu na specyfikę terenu , więc majstrowie z mężem zawołali mnie na podwórko a tam poukładali mi ściany ze styropianu na kształt garażu![]()
I może moja jabłonka ukochana ocaleje i będzie pięknie dalej rosła przy ścianie garażu
Dziś dostawa z tartaku- deski na szalunki do fundamentów jadą. Zaraz mają dotrzeć gotowe zbrojenia wraz z pierwszą partią bloczków. W piątek i sobotę mamy mały przestój, ale poniedziałek- wtorek może już ruszy zalewanie fundamentów
Przyczepiona została przez inwestorów tablica
Wykop został zabezpieczony przez najmłodszego inwestora
a na drugi dzień murarze zaczeli wytyczać położenie ław
A my dalej bujamy się z kredytem:/
Ostatnio edytowane przez MadziulaPM ; 13-08-2015 o 09:16
Dostępne w wersji mobilnej
Ile się dzieje!Oby tak dalej! Nie mogę się napatrzeć na tę Waszą działkę - piękna jest!
Dostępne w wersji mobilnej
U nas dziś chudziaczek na ławy przyjeżdża- wczoraj nasi ekstra murarze widząc jak dzieciaczki moje zaglądają do wykopu złapali smyki pod pachy i oprowadzili po budowie syn dostał młotek, córcia wzięła brata plastikowe narzędzia i razem szalunki z murarzami robili pod ławy
Kazali nam fachowcy przygotować pieniążki w słoiku do zakopania w rogu domu
Co raz bardziej podoba mi się ta ekipa- o wszystkim co robią opowiadają, jeśli czegoś nie wiem, tłumaczą i na każdym etapie pozwalają mi podjąć decyzje świadomie
Jutro zalewamy ławy betonem i zacznie się domek pnąć do góry .
Przyjechało też gotowe zbrojenie plus druciki "zapasowe".
Inwestorka pomagała rozładować ładunek hehe
I jeszcze rzut oka na nasz wjazd i odpoczynek po żniwach
I widok "od ogródka" stanu obecnego- jednym słowem dzieje się głównie w głębinach
Czekamy na decyzję z Banku, ale w BGŻ całkiem ciekawie się zapowiada, więc nadzieja jest, że wyjdziemy z piwnicy i ruszymy we wrześniu wzwyż
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Chudziak wylany pod ławy- mali inwestorzy zagęszczają swymi nóżkami "labirynty"
trzeba też sprawdzić czy zgadzają się wymiary
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Wczoraj włożono zbrojenie do szalunków i bednarkę- uziemienie w ławy wokół garażu
http://images69.fotosik.pl/1106/8c3e0efaf215eba0gen.jpg
przyjechał beton na fundamenty
i niestety oprócz wycięcia śliwy, trzeba było przyciąż gałęzie jabłoni, bo pompa się nie mieściła
a była wysoka- pięknie operator lawirował miedzy drutami energetycznymi
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dziękuję TęczowyKocieMiło że zaglądasz do nas
Ach ta piwnica to było takie bicie się z marzeniami i możliwościami, ale teraz, gdy już jest prawie gotowa i tak sobie chodzimy i przeznaczenie pomieszczeń wytyczamy jeszcze z jedno pom. by się przydało
Cóż, już z kilkoma znajomymi rozmawiałam którzy bez piwniczki dom postawili i większość po kilku latach żałuje, ze jednak piwnicy brak- wiadomo ze względów ekonomicznych wiele osób rezygnuje i wcale się im nie dziwię
Troszkę przeraża koszt, ale domek planujemy postawić tylko ten jeden![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Z banku dzwoniła Pani, że dokumenty nasze ok, projekt ok, mamy zdolność i ok, teraz ostatni etap- przygotowanie umowy kredytowej i ostateczna decyzja.
Mam nadzieję, że w tym tygodniu już się wszystko poukłada i wiadomo będzie na czym stoimy,
w poniedziałek murarze kończą murować piwnicę, od wtorku szalowanie stropu i schodów, kręcenie zbrojenia- pewnie czwartek- piątek zalewanie stropu i przerwa będzie w oczekiwaniu na kredyt i stężenie właściwe żelbetonowej konstrukcji.
Dostępne w wersji mobilnej
Trzymam kciuki za ostatni etap finalizacji umowy kredytowej![]()
Piwnica to bylo nasze marzenie, aczkolwiek WZ pozbawily nas zludzen plus wysoki poziom wod gruntowych. Trudnozałożenie było takie, ze dom ma posiadac jedną sypialnię więcej niz mieszkanie, pracownie dla mnie, wiekszy salon no i spiżarnię
Takie male wymagania mamy
U Waa tez budowa idzie jak burzasuper!
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Umowa kredytowa podpisana została 28.09.2015r. 20 lat ma trwać nasz romans z bankiem
Tego samego dnia w piątek podąrzyliśmy do sądu by wpisać bank do hipoteki i już w 31 w poniedziałek w hipotece bank widniał:/ za to 2 tygodnie na uprawomocnienie czekać musimy i wypłata pieniążków ma być 14 września. a zaczynaliśmy się o kredyt starać pod koniec czerwca...... ponad 2,5 mc prawie 3 miesiące:/
Ostatnio edytowane przez MadziulaPM ; 05-09-2015 o 15:12
Dostępne w wersji mobilnej
27.08.2015r- piwnica ukończona, początek szalowania i zbrojenia
1. 09 2015r - zalewanie stropu
Teraz ocieplanie piwnicy i ław fndamentowych trwa, w przyszłym tygodniu pewnie zaczniemy wychodzić nad ziemięSTAN ZERO osiągnięty!!!!
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Witam
Gratulacje
Ja też zazdroszczę piwnicy
Okolica piękna a działka zaciszna
pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Dziękuję BeataglJa Wam tego potoczku taaaak zazdroszczę
![]()
Gdzieś w marzeniach mamy stworzenie maleńkiego strumyczka sztucznego który oplatał by cześć salonu i jadalni - oczywiscie z zewnątrzAle to plany na przyszłe lata:0
Dostępne w wersji mobilnej
Gratulację stanu zero. To podstawaPrzed zimą przykryjecie?
Dziennik budowy na forum MURATORA z komentarzami
![]()
Jeśli chcesz widzieć FOTKI musisz skorzystać z FIREFOX.
Dostępne w wersji mobilnej