Witam
Mam kominek Mila z płaszczem wodnym i buforem 300l pracujący na układzie otwarty.
Zbiornik wyrównawczy mam zabudowany nad komikiem na 2 metrach.
Pompa ciągnie ciepłą wodę z kominka i wpycha wężownice do bufora.
Na tej samej rurze nad kominkiem jest trójnik gdzie idzie do zbiornika wyrównawczego, czyli powietrze powinno uciec do góry
w kotłowni za pompą jest dodatkowo automatyczny odpowietrznik
Wszystko ładnie chodzi do momentu ustawieniu na sterowniku temperatury 70-80 'C
Zaczyna słychać powietrze w instalacji i jak podejdzie większy bąbelek pompa się zapowietrzy i obieg wody przestaje krążyć co powoduje nagłowny wzrost na kominku temperatury wody.
Kominek podłączony według schematu z kratki.pl z tą różnica że pompa zamiast być na wodzie z bufora i pchać w kominek , to ciągnie wodę z kominka i pcha w bufor. Niby to samo.
Czy jest sens wydawać kasę i przerabiać układ żeby przełożyć pompę , czy lepiej szukać przyczyn gdzie indziej