Mam podłogę z ładnych, zdrowych desek (ok. 50-letnich). Problem polega na tym, że pomalowane są farbą olejną w koszmarnym "rudym" kolorze.
Jakie są możliwości ściągnięcia farby ZA WYJĄTKIEM cyklinowania? Czytałam o ługowaniu sodą kaustyczną. Wczoraj podjęłam próbę na dwóch deskach i efekt jest mizerny: farba odrobinę zaczęła się mazać, ale nie ma mowy, by zeszła całkowicie. Co mogę źle robić? Czy soda faktycznie podoła temu zadaniu, ale np. w innym stężeniu?
Jakie inne sposoby ściągnięcia farby polecacie?