eedytaa, za kilka lat się do Ciebie uśmiechnę po namiar Zanim zgłosiliśmy reklamację, słyszeliśmy, że wybrane przez nas rozwiązanie pozwoli na normalne korzystanie z kuchni. Zdecydowaliśmy się na blat roboczy z laminatu, właściciel studia twierdził, że firma cieszy się uznaniem na rynku (na innych forach znaleźliśmy podobne opinie, choćby na goldenline.pl). W ciągu tygodnia nie gotujemy, bo oboje jadamy w pracy, natomiast w weekendy bardzo często stołujemy się na mieście. Do przecierania blatu używaliśmy preparatu szybko odparowującego, aby nie narazić miejsca łączenia na kontakt z wodą. Mimo to właśnie tu pojawił się problem. Mąż mi przypomniał, że kilka dni przed zgłoszeniem skargi reklamacyjnej jeden z robotników podczas montowania górnej listwy maskującej stawał (przemieszczał się) w adidasach po blacie w miejscu nieszczęsnego łaczenia. Kiedy okazałam zdziwienie i irytację, zostałam zapewniona, że nic się nie stanie, a szafki wytrzymają nacisk (a pan trochę ważył). Znam dwie rodziny, które użytkują blat z laminatu od wielu lat. Intensywnie, bez cackania. Łączeń nie brakuje, a mimo to nic się z nimi nie dzieje.