-
ELITA FORUM (min. 1000)
Odkopie staroć nie ze względu na kanalizacje sanitarną bo ona jest u mnie ponad metr pod ziemią ale mam problem z kanalizacją deszczową. Ze względu na długi odcinek (na około domu) na początku tej ścieżki kanalizacja jest tylko 50cm pod ziemią, dopiero po około 5-8m osiąga 60-70cm poniżej gruntu, przy ujściu do studni zbierającej (24m od początku nitki) jest już 130cm. Strefa przemarzania określona jest u mnie na 90-100cm. Fachowiec który robi mi kanalizacje deszczową mówi że dużo lepiej jest dać początek odpływu wyżej ale za to zrobić większy spadek niż dać niżej ale mieć prawie poziomo. Co o tym myśleć? Wiem że nie ma szans żeby zamarzło cokolwiek w tej rurze bo woda tam nigdy nie stoi jednak po co są te przepisy mówiące o wkopywaniu rury min. 10cm poniżej strefy przemarzania ? Chodzi o to że zamarzająca ziemia może się rozszerzać i zniszczyć rurę? Wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne bo rura jest przecież okrągła i wierząc prawom fizyki jej uszkodzenie od zewnątrz jest prawie nierealne. Gdzie się mylę? Czy ten przepis jest bezzasadny?
Ostatnio edytowane przez cactus ; 25-08-2016 o 20:44
-
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
U nas jest 80cm.
Rodzice mieli robioną kostkę brukową kilka lat temu i rury odpływowe z rynien praktycznie kładziono zaraz pod tym, no może 20cm niżej i nic im sie nie dzieje przez tyle lat...
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum