Widzę, że tez jesteś nocny Wojtek Mówiąc o toporze ciesielskim miałem na myśli coś o większej powierzni cięcia. To są zwykle szwedzkie czy skandynawskie narzędzia. Często lewo i prawostronne. Służą głównie do ociosywania okrągłych bali i robienie z nich płazów.
Pewnie i tak nigdy nie będę takiego miał - to po prostu taka mała męska mrzonka .
Młotek gumowy służył mi tylko do wycinania trudno dostępnych miejsc. Powolność prac dyktuje mój kręgosłup
Korytka chcę zrobić jasnoniebieskie, więc wybór środków mam ograniczony. Coś tam znajdę do impregnacji częsci zewnętrznej. Środek prawdopodobnie wyłożę grubą folią wywijając ją na górnym brzegu a na to dam listwy maskujące. Będzie to wanna bez otworów w dnie, bo nie chcę do korytka pchać ziemi tylko osobne doniczki, a całość będzie stała pod zadaszeniem. Pierwszą mam prawie gotową - jak skonczę to wrzucę fotkę efektu końcowego.