Zle mnie zupelnie odebrasz!
Po pierwsze to nie gotuje - tylko sprzatam a amerykanki sa niestety glupie (na pewno tez sa wyjatki ale procentowy udzial jest raczej maly) - i zdania nie zmienie - popatrz na problem edukacji - porownaj ja z poziomem jaki jest w Polsce.
Jesli chodzi o to ze kazdemu sie tu nie podoba na poczatku - tu znowu wyjasnie ze juz tu 3 raz jestemza pierwszym razem bylo nawet ok a za kazdym nastepnym wieksze DNO!
Pierwsze 2 razy to byly tylko wakacyjne pobyty, teraz przyjazd byl w celu zarobienia i odlozenia!
Po trzecie nie mialam nigdy problemu z utrzymaniem rodziny w Polsce - bo to tutaj dopiero wyszlam za maz....
Po kolejne - Polske bardzo dobrze wspominam - zawsze stac mnie bylo na prywatnego dentyste, na studia, firmowe ciuchy czy na wakacje, zawsze mialam mnostwo znajomych (tutaj aby ich miec to trzeba wyjsc do baru - speluny zazwyczaj gdzie siedza polacy ktorzy topia swe smutki w kieliszkach).
A jesli chodzi o finanse to przypuszczam ze zaskoczylabym CIE - tu zupelnie bladzisz oceniajac mnie w tej kwestii - nasluchalam sie ze odlozenie 50 000 dolarow rocznie jest niemozliwe - jak uda mi sie 10 odlozyc to bedzie dobrze...hmmm....nie komentuje ale wroce wczesniej niz sie to komus wydaje.
A jesli chodzi o zawod i umiejetnosci to niestety nie bede nostryfikowac dyplomu bo nie oplaca mi sie pracowac za 400 usd na tydzien w smiesznej placowce bankowej!
Wole nie ukladac pasjansow a zarobic 2 razy tyle!
Wiec podaruj sobie dobre rady - zachowaj je dla innych!
Ja po prostu nie widze sensu nawet majac tu dom i jezdzac super smochodem nie czulabym ze moge zyc na luzie tak jak moge zyc w Polsce!!!
Kocham Polske i Polakow i jestem z naszych rodakow dumna - chcialabym widziec amerykanow na miejscu polakow - ciekawe jak daliby rade hihi
Pozdrowienia Dla Ciebie i pozostalych forumowiczow!
PS: wiadomo ze jak ktos cos lubi to i tak przy swoim obstanie!!!!