Nie róbcie kominków w domu!
Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
Mam mieszane uczucia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam.
W jakim salonie w kotłowni.Co ty zapomniałeś ,że mój parowóz jedzie już 10 sezon.Nie mam nijakiego szamotu ,wermikulitu itp.On sobie jedzie po kotłowni jak mu zagram.Myślałem ,że skumałeś ta fotkę ale sorki pomyłka.Nadinterpretacja słuszna bo tak to mogłeś widzieć.Na koniec bo kocham swój parowóz powiem ci ,że porównałeś go do śmietnika ok wytrzymam ale powiem ci byś spokojnie spał ,że mam jeszcze w kotłowni 52 cale TV i mój ulubiony kącik gdy popijam browarka..
Pamiętaj ,że skromni tego festiwalu FM zawsze mówią ,że nie będą robić kotłowni w salonie.Przywykłem i się przeniosłem.Moi znajomi są zachwyceni z imprez kotłownianych.
p.s
Zapomniałem ,jeśli możesz pokaz mi jak wygląda wnętrze twojego kominka po 3 dobach.Chyba nie tylko ja to chętnie zobaczę.
Ostatnio edytowane przez niktspecjalny ; 12-11-2016 o 21:48 Powód: był
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychŻeby Was pogodzić,mój popiół z grzania kominkiem w ...sierpniu
Wygląda bardzo seksownie
Oczywiście jest to pozostałość po dawnym paleniu ale kominek jak to mebel ma być realistyczny tak więc i popiół musi być
Wkład bezrusztowy,szyba od nowości nie tykana,obudowa zamknięta bez kratek...
A tak tydzien temu sie palilo...
Ostatnio edytowane przez Arturo72 ; 12-11-2016 o 22:16
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychObiecałem sobie na dzisiaj inaugurację sezonu kominkowego 2016/17.
W skrócie..
Od rana słonko pięknie świeci powoli podnosząc temperaturę z ustawionej 22,5 st do 24,0 st. ok. 13.00. W salonie i kuchni /połączone/ duże przeszklenia robią swoje, a z drugiej strony szkoda opuszczać rolety z uwagi na widoki.
Goście tuż, tuż. Trzeba podejmować decyzję - palimy, czy nie palimy.
Rzut oka na termometr. Uf. już 24,5 st. Robi się za ciepło. Otwieramy okno.
W tej sytuacji rozpalenie w kominku bez sensu, gdyż podniesie temperaturę do 27 - 28 st., której nikt nie wytrzyma. Rozwalenie okien nie za bardzo wchodzi w grę z uwagi na małe brzdące i kto przy tych temperaturach łyknie kielonka. Toż to nie plaża na Korsyce.
I tak guzik z zamiaru wyszło.
Zajęliśmy się sobą, chyba z korzyścią dla relacji towarzysko-rodzinnych, zamiast otoczyć kominek z fascynacją przyglądając się najpierw płomykom, a następnie żarzącym węgielkom błyskającym spod popiołu.. Dorzucania do kominka z pewnością nikt by nie wytrzymał.
W ten sposób uniknąłem strat bezsensownego przegrzewania. Kocioł zapewne załączyłby się jutro koło południa, po godzinach wariacji automatyki, próbując ponownie dojść do zadanej temp. 22,5 st. Musiałby ponownie ustabilizować temp. wylewki schłodzonej przez noc o 1-3 st. a ma co grzać bo będzie jej z 15 -16 ton.
Chyba inauguracje przesunę jak za oknem będzie -10 st i dzień wcześniej wyłączę ogrzewanie.
Przy temperaturach jak obecnie, czyli ok. 0 st,, przy wyłączonym kotle, temperatura w chałupie spada w tempie ok. 1 st./12h.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDlaczego są dziury to pytaj się producenta,nie znam się na tym Obudowa akumulacyjna(płyty akumulujace ciepło) zamknięta bez kratek m.in.dlatego,żeby palenie w kominku przynosiło radość i pełny relaks a nie narzekanie,że przegrzewa się salon bo salon przy -20st.C potrzebuje tylko 0,7kW.Do tego wkład ma dwie szyby Kominek od początku i z założenia miał pełnić rolę typowo rekreacyjną a nie urządzenia które grzeje dom bo dom grzeje taniej niż jak palę w kominku czyli zwykły mebel i wystrój salonu a domu czy salonu bez kominka nie wyobrazałem sobie Jako były mieszczuch i blokmen od urodzenia a obecnie wieśniak Pęknięcie sadzę,że to była wina materiału bo stało się to po dwóch pierwszych paleniach a obudowa nie ma nic do tego.
Ostatnio edytowane przez Arturo72 ; 12-11-2016 o 23:53
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMiałem takie samo zdanie jak Autor wątku do momentu kiedy stał u mnie w chałupie (ok150m2)zwykły marketowy, wcale nie tani wkład kominkowy i szczęśliwie nie zdążyłem go obudować. Dlaczego, bo po kilku miesiącach eksploatacji zacząłem się zastanawiać czy to ma sens bo kominek mi obrzydł totalnie, myślałem o postawieniu pieca w ładnych kaflach. Spełnił swoją rolę na etapie budowy i dobrze.
Dopiero pewien słynny Piotr mnie przekonał mnie w swoim wątku o "Takim sobie piecyku ceramicznym", że kominek ma sens. Uwierzyłem mu mimo iż nie znałem jego dokonań. Obecnie chałupa jest grzana tylko wynalazkiem Piotra i jak dotąd niczym więcej a mieszkam w górach. Palę co drugi, trzeci dzień temp na parterze rzędu 20-22st, na piętrze 1-3 st mniej, do kimania w sam raz. Nie lubię wyższych temp. Teraz palenie w piecyku to sama przyjemność. Zabawa z rozpalaniem, przyniesieniem drewna i zamiataniem trwa 1/2 godziny i luz. Popiól wybieram co tydzień, dwa, szybę pucuję co kilka tygodni i nie widzę w tym żadnej uciążliwości. Nie żałuję wcale wydanych pieniędzy.
Po swoich doświadczeniach wiem jedno, że każdy/zwykły wkład kominkowy to nieporozumienie: pożeracz drewna, kiepska sprawność, syf, brud w tzw salonie. Bajery typu romantyczny nastrój, relaksowy kominek, owszem ale musi być coś w typie piecyka. Ukłony dla Piotra, enia i całej ferajny za to co mi postawili.
KOMINEK TAK ale.......jaki. Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie zwykłem prowadzić dysputy ad personam.
Jak argumentów brak przyznaje rację adwersarzowi lub milknę.
W tym temacie, przypomnę "Nie róbcie kominków w domu", do przekonania mnie jeszcze daleko.
Jak na razie staram się zrozumieć racje posiadaczy kominków w celach "rekreacyjnych" z wykorzystaniem, niejako przy okazji, ciepła towarzyszącego bliskości oglądania ognia. Zwłaszcza, gdy decyzję podejmuje się na etapie inwestycji i nie mając wcześniej kontaktu z kominkiem.
Sam tak mam.
Każde inne wykorzystanie kominka wg. mnie jest pozbawione racji bytu.
Sam piszesz gdzie indziej
co tym samym pozbawia nawet tej przyjemności oglądania ognia i zarazem zamienia kominek na kocioł na paliwo stale umieszczony w salonie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo dobrze, nazwę po imieniu. Upierdliwy jesteś. To kiepski mix w połączeniu z inteligencją...
Kocioł mam faktycznie w salonie, choć opis dotyczy piecokominka. Tenże kocioł sterowany jest elektroniką. Bezobsługowy poza załadunkiem drewna i wybieraniem popiołu raz na miesiąc - dwa...Ma jednak możliwość przestawienia sterownika na pozycję "goście" i palić "dla klimatu"....Ty zbudowałeś dla klimatu druga konstrukcję i boli Cie teraz głowa. No chyba, że chodzicie do kotłowni popatrzeć na piec gazowy...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych