To chyba tak działa tylko u ludzi, którzy mają niskie poczucie własnej wartości oraz wsiową mentalność.
- Franek kupił pustaki po 4,80zł. a ja po 4,60!! Co za frajer z tego Franka!
- Zdzichu zapłacił hydraulikowi 5200zł. A Jurek to samo zrobił mi za 4 tysiące i jeszcze flaszkę wypiliśmy!
- Zdzisiek płacił 11zł. za worek cementu, a ja kupiłem "na lewo" od tego Jurka, co mi hydraulikę robił, po 8 zł!
- A ten Kowalik - ten od starej Kowalikowej - kupił Passata za 12 tys! Takie same chodzą po 10 tys. i jeszcze opony zimowe dorzucają gratis!
To jest właśnie ta wsiowa mentalność niektórych użytkowników tego forum, którzy chwalą się, który z nich taniej chałupę postawił!
A że stawiali przez 5-8 lat z pomocą szwagra, to do jej wykończenia na tip-top potrzeba jeszcze następne 2 lata! Nie wspominając o tym, że ogrodzenie działki jest z drutu, a ogród woła o pomstę do Nieba...
Naprawdę, śmieszy mnie taka licytacja, kto taniej i za ile się wybudował. I współczuję tym, którzy czerpią z tego jakąkolwiek satysfakcję, chwaląc się, iż wybudowali taniej, niż inni
U mnie, wśród moich znajomych, jak ktoś zapyta, za ile wybudowałeś dom, jest wręcz przeciwnie! Kiedy odpowiadam, że w sumie wyszedł mnie 450 tysięcy na gotowo, to oni coś tam bełkoczą, że przepłaciłem. Ja sobie z tego oczywiście nic nie robię, tylko patrzę, jak im ciśnienie skacze