Witam,
Planuje zrobić sam rozprowadzenie ciepła z kominka w systemie wymuszonym. I mam prośbę do znawców tematu o ocenę mojej koncepcji i ewentualne wniesienie uwag.
W załączniku rysunki przedstawiające przebieg instalacji.
Z obudowy kominka wychodzi rura fi 150, przechodzimy z nią do garażu. W garażu cała instalacja (tj. filtr + bypass, turbina, rury fi 150 zostają podwieszone przy suficie. Rurami okrągłymi przechodzimy przez strop do sypialni na poddaszu i jednocześnie redukujemy na kanały płaskie 150x50. Cała instalacja idzie w podłodze. Jedna odnoga zasila sypialne, druga idzie do pokoi. Kratki nawiewne w ścianie 20-30 cm nad podłogą. Dodatkowa kratka w holu pełniąca role bypassu. Będzie to działać jak należy?
Dwie sprawy mnie zastanawiają.
Cała aparatura będzie podwieszona w garażu przy suficie ale mimo wszystko podejrzewam że rura która będzie iść od kominka i wchodzić do filtra i turbiny będzie musiała iść delikatnie w dół żeby ją wpiąć do aparatu. W przypadku braku prądu zastanawia mnie jak ten bypass będzie działał, czy w ogóle będzie działał.
I druga sprawa, kratki nawiewne w tych dwóch pokojach na poddaszu. Będą przy podłodze, ale centralnie w tym miejscu ale u góry przy suficie są anemostaty od wentylacji mechanicznej. Czy to nie będzie jakoś się zakłócać nawzajem?
Na początku była koncepcja rura z kominka na strych, turbina na strychu i anemostaty w suficie, ale ostatecznie z pewnych powodów koncepcja została odrzucona i chce to zrobić na kanałach płaskich.
Proszę o opinie, sugestie odnośnie mojej koncepcji.
Pozdrawiam,
Adam
Linki zewnętrzne:
https://s17.postimg.org/rz3w79pyn/parter.jpg
https://s15.postimg.org/lz473s9l7/poddasze.jpg