Powoli zbliżają się do końca. Z ekipy ubył jeden pracownik . Wrócił na Śląsk i tam siedzi. Dwóch ciągnie robotę , powoli . , ale dokładnie. Zauważyłem , że w niektórych miejscach są na wierzchutynku metalowe siatki , od narożników. W czasie zacierania zdarli warstwę ocynku,pewnie były źle obsadzone i miały po 90 stopni.Powinny mieć mniej niż 90 stopni , wtedy cała siatka schowana by była w gipsie i nie uszkodzili by jej narzędziami W tych miejscach narożniki będą zmieniane na nowe. Panowie sugerują , że to nie ich wina , tylko wina narożników, ale ja myśle , że to ich wina .Zobaczymy
Znalazłem już gościa do tynków zewnętrzych . Trzywarstwowe, na to siatka z klejem , a na to wyprawa. Teraz z góry podpisze umowę , a kasa z dołu !!