W wolnych chwilach robię porządki koło domu.
Wczoraj skończyłem zakopywanie siatki przeciw kreta z jednej strony domu. Mam już 2 letnie krzaczki trzmieliny z własnej chodowli, bedzie można na dniach posadzić i siać trawę.
Dziś kupiliśmy 15 rododendronów i zacząłem sadzić, ale brakło mi włókniny i na dziś koniec. Nie lubie jak mi robota idzie i muszę przerwać bo na nockę trzeba się udać. Ale za to znów mam 2 dni wolnego i coś podziałam.
Może w sierpniu ruszę z fundamentem pod ogrodzenie frontowe. Zamówić piach, żwir, cement i można brać szpadel i kopać i zalewać.