wylało w ciągu ostatnich stu lat podobno tylko raz i to aż na 1.5metra. a tak to raz na jakieś 20lat na kilka centymetrów.

Zdjęcia dobrego nie mam. Rzeka jest w tej chwili jakies 2 metry poniżej poziomu trawy a że trwają różne prace przeciwpowodziowe (ale nie tuż obok) to wiem,że w przyszłym roku urzędnicy będą na nowo szacować zagrożenia powodziowe.
Nie muszę wszystkiego grodzić,ale jak już będę to z każdej strony,także ten...Nie chodzi o zamurowanie widoku na 2 metry ,,bo nie straszni mi sąsiedzi. Chcę tylko uchronić troszeczkę to co chcę posadzić - krzaczki,,drzewka. niby nic wielkiego ale nie chcę by moja praca szła na marne w razie czego.

Myślę np o zzrobieniu murku na metr i tak jak na zdjęciu zrobiłabympodwyższzony teren np. szzeroki na metr i później znów murek. Coś jak wielka donica wypełniona ziemią/kamieniami itp. Byłoby chyba wystarczająco szerokie i wystarczająco cieżkie (???). Zastanawiam się czy musiałabym zzagęścić teren pod tym wszystkim czy zrobic wylewkę...a może zrobić zbrojony mur i już? Tak na około? Na max.metr wystarczy.

Wiesz o czym jeszcze myślę...a może zamiast tego posadzę wszystko w takich niby donicach. Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	skrzynki.jpg
Wyświetleń:	54
Rozmiar:	9,4 KB
ID:	397242

tylko że zrobiłabym je z pustaków na przykład. To tez jest jakieś wyjście.

Dalej szukam inspiracji...