Przestrzegałbym stanowczo przed stosowaniem najtańszych wykładzin tzw. biurowych do pomieszczeń mało uczęszczanych (zakładam, że do innych "reprezentacyjnych" takich wykładzin wogóle nie bierze się pod uwagę). Położyłem na wylewkę w ub. roku tego typu wykładzinę w jednym pomieszczeniu poddaszowym. Dziś są strzępy i tragiczny wygląd. Szkoda wogóle tych na szczęście niewielkich pieniędzy wydanych wówczas.