Skoro elektryka się przeciąga - zima nie chce przyjść i pracownicy Teścia faktycznie pracują to zdążyłem pokleić membranę na zakładach i jeszcze w kilku miejscach, gdzie były jakieś małe ubytki. Wrzucam z nudów
Wyłaz dachowy:
Poza tym poprowadziłem peszle ϕ75 do rur pompy gruntowej - skoro wszystko zdemolowane w moim pięknym domku to jedna więcej dziura różnicy nie robi:
- tu będzie stała pompa
- sneak peak podejścia rozdzielnicy
Dalej mam ogromną zagwozdkę z pompą ciepła - im więcej o tym myślę, tym bardziej skłaniam się ku powietrznej. Rachunki wyższe o 10-20% z tego co się zorientowałem, instalacja tańsza, roboty mojej prawie nic, działka nie będzie zdemolowana i na wiosnę nie będę miał pasów na trawniku
Ja wiem, że gruntówka jest cool i groovy, ale... ciężko mi znaleźć solidne argumenty za nią...