..... po przeczytaniu watku nurtuje mnie tylko jedno pytanie - czy na łaczeniach płyt XPS nie przenika woda do ściany. Jeżeli tak to w tym momencie parametry termiczne drastycznie spadaja. Dlatego zostawianie np XPS od strony gleby bez jakies osłony jest dla mnie problematyczne.Ktoś podejmie temat ?
Moje rozwiązanie to disperbit 2 x - nie bawiłem się w coś lepszego i faktycznie wodoodpornego bo jezeli w takim stopniu wchodzi woda to moje całe zabiegi termiczne sa bezsensu. Na to XPS - jednak zrezygnowałem z np AQA ze wzgledu na przesiąkliwość w momencie ciecia (jeżeli to prawda) i na to folia 2 mm która ma dwa łączenia w całym obrysie budynku. Jest ona nakładana na XPS "na górze" i dociskana papa z izolacji poziomej w niektórych miejscach wspomagane przez lepik na zimno. Koniec jest w połowie fundamentów. Mam glebę przesiakliwą i faktycznie nie ma tam wilgoci. Gdybym miał glinę z wysokim poziomem wody to bym kombinował coś na ociepleniu a nie pod bo wtedy TAKIE ocieplenie jest według mnie bezsensu.
Odnosnie watku foli kubełkowej. Widziałem zakończenie tego czegos które jest równo z poziomem gruntu - w momencie ulewy jeżeli kubełki są do izolacji miedzy folią a styropianem robi się niezły "basen" ..... - chyba że o to w tym chodzi