Witam,
sam znowu stanąłem przed problemem prądu na budowie, kiedyś budując pierwszy dom, wiedziałem,że przyłącze będzie za dwa lata, bo musza postawić nowy transformator, rozbudować linię itd. Wskazali(Energa) miejsce pod prowizorkę ze 300 metrów od działki i kazali pociągnąć kabel na słupach,jakoś się udało to ogarnąć,ale szkoda do tego wracać.Dzisiaj kupując działkę, cieszyłem się,że nowa trafostacja już stoi,że będzie łatwiej.
Problemem okazuje się niestety brak rzetelnej informacji, pojechałem do Energi, wystąpiłem o warunki, pytając czy mogę zasilić z tego przyłącza plac budowy, kobieta mnie pyta czy mi na budowę potrzeba 12,5 kW(o tyle wystąpiłem,bo to minimum na 25 A), ona do mnie,a potrzeba Panu na budowę taką moc, mówię,że nie.Ona dalej tematu nie ciągnie,a ja zupełnie nieświadomy byłem tych opłat abonamentowych i innych.Mówię,do niej,że prąd jest potrzebny,a ona,że ludzie sobie radzą inaczej, cokolwiek to wg niej znaczy.
Przysłali warunki,umowę, w ciągu 3 miesiecy zrobili skrzynkę, faktura, zapłaciłem i teraz idę do Energi,a ona, że na budowę to źle,że muszę mieć gotową instalację itd.
Pytam, a jak zasilić budowę, to ona, to Pan wystąpi o warunki, wskażemy miejsce gdzie się Pan podłączy, pytam czy z tego złącza nie mogę znowu, a ona dalej, a potrzeba Panu takiej mocy i wtedy powiedziała,że bedzie Pan płacił abonament od tych kW i tak jakoś, ją zrozumiałem,że raczej nie mogę tej mocy zmniejszyć.
Moze ktoś dysponuje wiedzą w tym zakresie czy taka zmiana w tym zakresie jest teraz możliwa.
Dla wyjaśnienia dom planuję budowac gdzieś dwa lata, taka praca.
Wychodzi mi,ze sama opłata bedzie w okolicach 100 zł.
pozdrawiam
M.
Ps. moze ktoś poleci jakiegoś elektryka z rejonu 3 miasta "współpracującego" z Energą