Tak sobie poczytałem po latach co tu się wypisuje.
W szczególności izolacja powietrzem, kontra wełną. Ludzie, przecież to to samo. To nie wełna izoluje, tylko powietrze znajdujące się w środku. Tak jak w styropianie, albo w oknach. Tyle, że wełna izoluje lepiej, bo powietrze w niej zawarte jest bardziej "uwięzione" i nie może się przemieszczać. To oczywiście nie jest definicja fizyczna, tylko przełożenie jej na "nasze". Bo cytowanie definicji, wzorów itd nie miałoby raczej sensu.
Był jeden głos w rozmowie, który to zauważył, ale fachowcy to fachowcy, olali temat. A to fizyka z podstawówki.