Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOgólnie po przejrzeniu sobie widoku z góry w Google Earth i zmian zachodzących z tym rowem - wnioskuje z tego co widzę że 2/4 jego długości zostało skrócone <zaorane> reszta zarosła , czy też zrobiła się płytka w latach 2008-2017. A na przestrzeni lat ( z mapki od 1965 ) prawie 70% jego długości już nie istnieje .
Natomiast nie mogę stawiać żadnych stwierdzeń , że to właśnie on jest przyczyną moich problemów póki nie dowiem się czy czemuś służył < nie mam punktu zaczepienia > . Lecz na moją logikę i z tego co czytam i uczę się tutaj , musiał on po coś być . Skoro wcześniej był w miarę jeszcze ''dobry'' i u nas nie było problemów , a potem problemy się zaczęły jak rów zaczął być niepotrzebny/zaniedbywany. Sam już nie wiem co myśleć o tym...
Po prostu próbuje to jakoś sobie to racjonalnie powiązać - im bardziej rów zanikał tym więcej wody zaczęło do nas spływać . Innej teorii nie mam
Ale póki co ręki nie dałbym sobie uciąć..
Ostatnio edytowane przez zielonylisc ; 03-04-2018 o 21:19
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWeź pod uwagę że chyba w waszej okolicy piwnica pod domem nie jest regułą. Może nie bez przyczyny? Łatwiej nie robić piwnicy niz szarpać się z odwodnieniem. Widziałem w górach stuletni budynek z fundamentami na skale, w którym woda lała się spod fundamentów pewnie "od zawsze". Nie mogli tego zwalczyć choć piwnica z kamienia, lecz lało się spoinami. Posadzka w piwnicy był ze spadkiem (skuta skała), wokół pod ścianami wykuty w skale rowek szeroki na stopę, ujście pod drzwiami pod progiem do studzienki przed drzwiami. Woda waliła jak z rynny odczas deszczu. Tylko że skały woda nie wypłucze spod fundamentów, niechaj się leje jeśli musi.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
I co teraz? Nawet jak jakimś cudem uda się zwalczyć tą wodę , to ona i tak może kiedyś znów napłynąć z jakiś innych powodów.
Bawić się we wszystko co możliwe by mieć suchą piwnice? Czy może jest jakiś racjonalny sposób na pozbycie się jej , tak aby nie narobić sobie większych szkód.
Ciężko przewidzieć co będzie działo się z tymi wodami za dobre kilka/kilkanaście lat .A pozbycie się piwnicy zażegnałoby ten problem , jest w ogóle taka możliwość?
Chwytam się czego mogę i staram się wziąć wszystko pod uwagę..Aczkolwiek pozbycie się piwnicy jest teraz niemal niemożliwe.
Ostatnio edytowane przez zielonylisc ; 03-04-2018 o 23:39
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWykopujesz trzymetrowy dół między północno-wschodnim narożnikiem budynku a skrzyzowaniem dróg (bliżej skrzyżowania niż budynku), Jeden może dwa. Zobaczysz ile napłynie wody, z pomiarów geodetydowiesz sie jak daleko trzeba to wypuścić grawitacyjnie. Jak nic nie wyjdzie to wypompujesz długim weżem na północ za drogę. W piwnicy powinno przestać napływać. Jak piwnica obeschnie, obkopujesz budynek (folia kubełkowa plus drenaż opaskowy) i gdzieś musisz ten drenaż wypuścić. Jeśli woda w drenażu będzie stała to niebawem wróci do piwnicy, bo podsiąknie dołem pod fundamentem.
Ostatnio edytowane przez Bertha ; 04-04-2018 o 00:24
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostałem dzisiaj z rana odpowiedź z NW - Nowy Dwór Mazowiecki
(W odpowiedzi na e-maila przesyłam fragment mapy z urządzeniami figurującymi w ewidencji wód i urządzeń melioracji wodnych.
Jak pokazuje mapa, Pana działka nr ew. 424 jest położona wysoko i podtopienia nie powinny występować.
Przyczyną pojawiania się wody w piwnicy może być wysoki poziom wody w gruncie, który miał miejsce jeszcze miesiąc temu.
Obecnie poziom ten powoli obniża się i sprzyja temu brak silnych opadów i śniegu.
Pozdrawiam. )
Poniżej link do dokumentu który dostałem :
https://megawrzuta.pl/download/761e7...c42f141f0.html
I z tego co widzę ten rów o którym rozmawialiśmy jest zaznaczony i naniesiony na mapie - jest w ewidencji.
Czyli że to jest rów melioracyjny?
Aktualizacja
Dostałem telefon od Pana z NW - Nowy Dwór Mazowiecki
Powiedział mi że jest to rów melioracyjny , natomiast twierdzi że zbyt dalekiej odlległości ode mnie ( 1 km ) i jego funkcjonowanie nie ma wpływu na moja działkę i piwnice .
Stwierdził znacząco że to wina poziomu wód gruntowych i odprowadzanie jej ( przykładowo gdzieś dalej ) nic nie da dlatego , że ona znów swój poziom wyrówna - będę pompować tak całe życie bez skutku .
Radził zrobić tak jak jego kuzyn ( nie chcąc mi dawać dobrych rad ) ale jego kuzyn zasypał piwnice i problem z głowy..
Eh , czuje że jestem w punkcie wyjścia...
Ostatnio edytowane przez zielonylisc ; 04-04-2018 o 07:45
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzis jestem w nastroju mało poważnym. Na poważnie było tylko ostatnie zdanie.
Serio: jesli masz okienko w piwnicy domierzasz od posadzki do krawędzi okienka, poziomicą przenosisz na ściane zewnętrzną i calówką na ścianie wynosisz powiedzmy 0,5 m nad grunt lub nad krzaki jeśli są przy domu, zaznaczasz na ścianie kreskę. Z sumy wymiarów wiesz ile kreska jest nad posadzką (dokładnie powinno byc nad najnizszym miejscem posadzki w piwnicy, sprawdz mierząc głębokośc wody, ewentualnie dodac ze 20-30cm na wysokośc ław fundamentowych ). Geodeta sprytnie ustawiając się na drodze zmierzy ci dalmierzem przewyższenie i odległość od stanowiska do znaczka na ścianie i do wybranych punktów w kierunku gdzie są szanse odprowadzic wodę (znaczysz gwoździami wbitymi w pnie drzew). Masz to w jakimś lokalnym układzie współrzędnych czyli możesz wyliczyć odległośći i przewyższenia a to przekłada się na spadki. Minimalny spadek powinien być 1% czyli 1cm wysokości na 1m odległości. Dla odprowadzenia 1m niżej posadzki w piwnicy potrzebujesz 100m- uwaga! licząc od poziomu posadzki. Wiesz wszystko, pozostaje szukanie lokalnych zagłębień terenu. Aha , jak złapie jeszcze trzy narożniki budynku, to masz to jako tako zlokalizowane na mapie. Ot i cała filozofia.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNajpierw lokalizujesz co to za woda i jak przecieka czy tam przesiąka, potem decydujesz. Rów kilometr od domu nie ma najmniejszego znaczenia.
Musisz się nastawić na spore koszty i tyle.
U znajome3go woda wychodziła pod ławami zdecydował się na studzienkę w piwnicy z której woda jest pompowana na zewnątrz jak nazbiera się. Rok temu zrobił drenaż, ale drenaż zbiera to co jest opadowe..w sumie bez sensu ale to jego sprawa., a studzienkę zostawił na stałe, a teraz piwnicę ma zrobiona w standardzie mieszkania.
Piwnica nie na piaskach gdzie w studni woda jest 5 m pod ziemią jest głupotą generującą tylko koszty bez zysku.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak jest gdzie wywalić wodę to drenaż w poziomie lawy na zewnątrz budynku. Studnia w środku to wg mnie tylko awaryjne rozwiązanie, ciągłe pompowanie wody ze środka może powodować podmywanie ław -pękanie lub osiadanie budynku. Wodę należy zbierać poza obrysem ławy tuż powyżej aby nie wypłukiwać fundamentów.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAdam Durka 502771183 - zatrzymanie wody przebijajacej sie przez beton na glebosci wykopu powyzej 30m ponizej poziomu gruntu (fundamenty WarsawSpire), zatrzymanie wody zalewajacej tunele metra, uszczelnienie piwnicy w budynku gdzie teraz robimy elewacje dla forumowicza w Grodzisku mazowieckim - zastosowana metoda to iniekcja kurtynowa - czyli to o czym pisze grend. To widzialem na wlasne oczy, wiec taka piwniczka jak u Ciebie to popierdolka.
Ostatnio edytowane przez fighter1983 ; 07-04-2018 o 14:57
forumowicze w okolicach 2020 roku praktycznie opuscilem to forum.
Pomimo braku aktywnosci czesc z Was w sprawach elewacji się odzywa do mnie.
pisanie PW nie ma sensu - zagladam raz na rok. Jestem na FB a jesli moj platny profil jeszcze dziala (nie odnawiam go) to numer tel znajdziecie wlasnie w nim.
Dzialam dzialam caly czas w tych moich kochanych elewacjach tylko ze nie tutaj
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
Dzięki za numer będę dzwonić w poniedziałek - pozdrawiam serdecznie
To prawda z tą studnią w domu...Myślałem o czymś takim też , jak zrobienie studni zewnętrznej i doprowadzenie do niej (rur drenarskich?) położonych wokoło fundamentów . I odprowadzanie z niej wody..
Złote rady
z innych forum , tematów ( przypadków gdzie ludzie mieli wodę w piwnicy )
zasyp piwnicę i zapomnij o niej tak jak i o drenażu
albo tak z 60 kafli przyszykuj i rób "wannę", bez 100% gwarancji na sukces
aha
Najlepiej skocz do Tarnobrzega. Tam mieli podobne problemy. I se poradzili. Trochę siarki wydobyli, teraz dołek zalali z powrotem. Trzy lata zalewali. Ale przez lat trzydzieści wcześniej zrobili lej depresyjny na ponad sześćdziesiąt kilometrów wkoło. Powiedzą Ci, jak się to robi. może trochę sprzętu im zostało...
Się dziwi, że mu ludzie taką chatę sprzedali..
zasypac piwnice(25cm zasypywalem) i byle czym nie polecam ci tego robic, mi doradzil znajomy ktory jest inzynierem budowlanym zasypac zultym piachem i ubic zageszczarka a na wysokosc zasypu zrobic izolacje na scianie.
zrobiliśmy drenaż w całej piwnicy : w starej posadzce wykuliśmy rowki ze spadkiem w jedno miejsce.Zasypaliśmy żwirem.Potem przyjechała firma i w tym miejscu ,gdzie schodziły się wszystkie rowki,zrobiła studzienkę betonową.W całej piwnicy położyli nową izolację i nowe posadzki.Gdy jest bardzo mokre przedwiośnie,to w studzience pojawia się woda-wtedy wypompowuje ją pompa pływakowa na odległy trawnik.Mamy spokój już 6 lat.
A wcześniej zdarzało się,że było nawet pół metra wody w piwnicy.W ostatnich latach było sucho-i woda wcale się nie pojawiła w studzience.
pomysł odprowadzenia tego szitu do "wód głebinowych" godzien porządnej nagrody
takiej na kilka lat w anclu
co najwyżej zrobić badania geotechniczne, czy glina jest do przebicia na tych kilku pierwszych metrach, do warstwy wodoprzepuszczalnej
Najlepiej skocz do Tarnobrzega. Tam mieli podobne problemy. I se poradzili. Trochę siarki wydobyli, teraz dołek zalali z powrotem. Trzy lata zalewali. Ale przez lat trzydzieści wcześniej zrobili lej depresyjny na ponad sześćdziesiąt kilometrów wkoło. Powiedzą Ci, jak się to robi. może trochę sprzętu im zostało...
Się dziwi, że mu ludzie taką chatę sprzedali..

Napisano 7 lutego 2011
zasyp piwnicę i zapomnij o niej tak jak i o drenażu
al
zasypac piwnice(25cm zasypywalem) i byle czym nie polecam ci tego robic, mi doradzil znajomy ktory jest inzynierem budowlanym zasypac zultym piachem i ubic zageszczarka a na wysokosc zasypu zrobic izolacje na scianie.
zrobiliśmy drenaż w całej piwnicy : w starej posadzce wykuliśmy rowki ze spadkiem w jedno miejsce.Zasypaliśmy żwirem.Potem przyjechała firma i w tym miejscu ,gdzie schodziły się wszystkie rowki,zrobiła studzienkę betonową.W całej piwnicy położyli nową izolację i nowe posadzki.Gdy jest bardzo mokre przedwiośnie,to w studzience pojawia się woda-wtedy wypompowuje ją pompa pływakowa na odległy trawnik.Mamy spokój już 6 lat.
A wcześniej zdarzało się,że było nawet pół metra wody w piwnicy.W ostatnich latach było sucho-i woda wcale się nie pojawiła w studzience
Ostatnio edytowane przez zielonylisc ; 07-04-2018 o 17:40
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPotwierdzam namiary Fighter'a (robi mi elewację) - Pan Adam naprawił "fuszerkę" po "fachofcu" co to "będzie Pan zadowolony" stawiał mi dom z piwnicą w Grodzisku.
Nie będę wnikał w szczegóły pana drugiego, bo nie o tym temat. Na pewno czyta to forum, nie pozdrawiam.
Pan Adam natomiast, przyjechał, popatrzył, zaproponował rozwiązanie, 2 tygodnie później jego ekipa ją zastosowała i woda została całkowicie odcięta.
Oto moja piwnica "przed" : https://youtu.be/dqu4PIxNik4 plus bonus w postaci źle wykonanej kanalizacji.
Drugi film: Nieudolna próba naprawy przez nieudolnego partacza: https://youtu.be/COzpX3yLrd0
Zdjęcie po pracach pana Adama w załączniku. Białe punkty na ścianie to miejsca Iniekcji.
Metoda może nie tania, ale na 100% skuteczna, pozwoliła na brak inwazji na zewnątrz oraz zniszczeń tego co zostało już wykonane.
Niech o prawdziwości mojego polecenia świadczy to że jestem tak zadowolony z Pana Adama i tak poirytowany partaczem, że napisałem drugi post przez blisko 10 lat od rejestracji na forum !
Ostatnio edytowane przez kubitus ; 09-04-2018 o 20:22
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych