Nie pytaj czy dam, bo to sugeruje domniemanie przyszłości. Ja grzeję wodę bojlerem 80 litrów już od kilkunastu lat. W międzyczasie rodzina się powiększyła i wymieniłem bojler na kolejny 80 litrów. Małe dzieci wanienka a dorośli prysznic. Jeśli zapotrzebowanie na CWU się zwiększy to zamontuję pompę ciepła w piwnicy. Zaślepiona rura jest doprowadzona i już czeka więc nie będę musiał kuć płytek. Miejsce przewidziane. Wszystko gotowe na moment kiedy zacznie się to opłacać. Ale jeszcze się nie opłaca.
Wanny nie mam, bo nie lubię i szkoda mi czasu. Kiedyś była ale zlikwidowałem.
5 litrów bojler w kuchni przydaje się tylko zimą dla komfortu. Latem ciepła woda jest niepotrzebna. Jedyne naczynie które myjemy w zlewie to patelnia. Wszystko idzie do zmywarki. Po co Ci 50 litrów w kuchni? Nie lepiej zmywarka?
300 litrów zagrzane do 70 stopni da Ci ponad 500 litrów zmieszanej ciepłej wody. Za mało? Może trzeba przemyśleć edukację dzieci? Nauczyć zakręcać krany, oszczędzać? Albo nie. Lepiej płacić. Racja.