Witam.
Mam mieszkanie (parter) na etapie stanu deweloperskiego i chciałbym wyciszyć sypialnię. Interesuje mnie przede wszystkim odcięcie się od dźwięków wchodzących do sypialni (odcięcie się od dźwięków zewnętrznych).
Zakładam, że dominujące dźwięki zewnętrzne z za ścian będą dźwiękami rozmów, muzyki i pracy urządzeń AGD. Dźwięki z góry będą raczej dźwiękami uderzeniowymi (stąpanie po podłodze itp. ewentualne jęki i stękania sąsiadów gdyż sypialnie są jedna nad drugą).
Zastanawiam się nad wyciszeniem sypialni od strony sufitu oraz trzech ścian (bez łazienki). Chciałbym zastosować piankę akustyczną o grubości 4 cm i gęstości 140 kg/m3. Pianka będzie klejona do tynków, na piankę przykleję płytę karton gips akustyczną (12,5lub 15 mm). Nie będę stosował stelaża aluminiowego gdyż wg producenta do tej pianki można bezpośrednio kleić płytę i nie odpadnie.
Moje wątpliwości budzi to, czy takie rozwiązanie będzie efektywne i obniży w sposób znaczący poziom dźwięków wpadających do sypialni czy będzie to raczej pic na wodę? Pytanie kieruję do akustyków oraz osób, które miały/mają doświadczenie z takimi systemami i stosowały u siebie takie rozwiązania i zauważyły poprawę.
Opis sypialni wraz z rzutem poniżej:
Ściana długa po lewej zbudowana z bloczków silka 24 cm
Ściana krótka u dołu z oknem z silka 24 cm, okno 3 szybowe, pięciokomorowe.
Ściana długa z prawej wewnątrz mojego mieszkania silka 18 cm + drzwi wew.
Ściana krótka u góry sąsiaduje z moją łazienką i będzie w całości zabudowana szafą.
Podłoga z pełnej deski, klejona do posadzki. Strop monolityczny (nie znam grubości).