I nie pojadę sobie wieczorkiem na zaplanowany wyjazd, bo operator sieci sobie wziął prąd z mojego auta?
Dla mnie granica jest prosta - sieć kończy się tam, gdzie zaczyna się moja instalacja. O swojej własności, to ja mam decydować. Kiedy się ładuje, kiedy rozładowuje. Ja zapłaciłem za akumulatory, ja zapłacę za ich wymianę, ja wiem, kiedy chcę ładować, kiedy rozładowywać.