odległość kilkunastu minut samochodem od "rodzinki" jest w sam raz...mam nadzieje, że będzie w sam raz
odległość kilkunastu minut samochodem od "rodzinki" jest w sam raz...mam nadzieje, że będzie w sam raz
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMY DOSTALISMY DZIAŁKE OD MOJEJ MAMUSI.BEDZIEMY MIESZKAĆ W ODLEGŁOŚCI OKOŁO 50M,ALE JEDNEGO JESTEM PEWNA,NIE BEDZIE ŻLE.MĄŻ POTRAFI SPROWADZIĆ MOJĄ MAMUŚKE DO PARTERU,A MÓJ OJCIEC GO UWIELBIA.JA PODJĘŁAM DECYZJE SWIADOMIE,WIEM ZE MOJE RODZEŃSTWO WYWIEJE W SWIAT,CHOCIAZ NARAZIE TWIERDZA ŻE NIE.KTOŚ MUSI SIE ZAOPIEKOWAC RODZICAMI NA STAROŚĆ.I NIE MAM NIC PRZECIWKO TEMU,BARDZO ICH KOCHAM,A ODWIEDZANIE ICH ZA PŁOTEM JEST LEPSZE NIŻ MIESZKANIE POD JEDNYM DACHEM TYM BARDZIEJ ŻE ONI SOBIE BARDZO CENIA WŁASNA PYWATNOŚĆ.
I JESZCZE JEDNA WAŻNA DLA MNIE RZECZ,NASZE DZIECI UWIELBIAJA MOICH RODZICÓW,OD URODZENIA KOCHAJA DO NICH JEŻDZIĆ,DZIADKOWIE DZIAŁAJA NA NICH USPAKAJAJĄCO,I MAJA JUZ SWOJE MIEJSCA W LESIE(BO NASZA DZIAŁKA JEST OSTATNIA BUDOWLANKĄ POD LASKIEM)
marzenia dobre są -bo są
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAgnieszka31, wierze ci ze bedzie dobrze tylko nie krzycz!!! (wyłacz "caps lock" )
2 polowa Wojty'ego
mojaFOTOSFERA-mój BLOG
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychUważam, że jest to zaleta. Ja do moich teściów mam ok. 600 m. Od czasu przeprowadzki w połowie stycznia teściowie byli na pogaduchy 2 może 3 razy. Zawsze się zapowiadali, że wpadną . Bałem się, że będzie inaczej, bo teściowa należy do osób bardzo "kontaktowych". Sama prowadzi dom otwarty - goście cały czas. W każdym momencie gdy potrzebujemy ich pomocy są "w gotowości". A my także jesteśmy pod ręką jeśli czegoś potrzebują. Do mojej mamy z naszego nowego domu jest 7 km, ale pracuję 500m obok jej bloku, więc widzimy się codziennie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDo siastry mam 400 km - za daleko, do teściowej 180 - w sam raz
Generalnie nie jestem za nadmierną bliskością rodziny po mieczu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa to widzę tak: co za róznica jaki sąsiad za płotem...a jak będzie pięknie to się wpada w odwiedziny a jak nie to nie! Lubię mieć możliwośc czegoś niekoniecznie z tego korzystając...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWszystko zależy jaka rodzina!Napisał KFKF
Ja jestem "za, a nawet przeciw" tj. żadne bliźniaki, działka obok itp., ale na tyle blisko, żeby w max 30min-1h dojechać.
U nas sprawa jest skomplikowana bo od mojej rodziny do rodziny żony jest jakieś 70km i zawsze ktoś jest niezadowolony.
Bliskość jest przydatna gdy: babcia robi za nianię (jak u nas, na spółkę ze żłobkiem), trzeba pomóc w sytuacjach awaryjnych (zdrowie, remont itp). Ale trzeba unikać jak to ktoś napisał "zaglądania w gary", czyli min. 5km.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych