Jak wszystko wyschnie to zacznę wypełniać fundament w części domu tym co mi zostało po rozbiórce starego domu i jakiś starych płyt które służyły do ocieplenia. Jednym słowem najpierw Ułożę rurę do kanalizacji, potem jakaś warstwa piasku, te płyty i resztki gruzu po rozbiórce starego domu. W części garażu wsadzę bardziej rozdrobniony gruz by go potem zagęścić przed wylewką a na to jakaś cienka warstwa piasku czy żwirku w garażu ułożę folię i zaleje to betonem zbrojonym siatką o grubości 10-12cm pod ściany zewnętrzne domu pustak zalewowy będzie o grubości 25cm a pod wewnętrzna nośną i ściany garażu 20cm. Ta wspólna grubsza ściana będzie o szerokości 40cm bo na niej musi się zmieścić słupek o szerokości 20cm i 10cm. Następnie przykręcę podwalinę o wysokości 6cm prawdopodobnie impregnowaną . Zastanawiam się czy wypuszczać szpilki z fundamentów do tego celu, ale raczej potem zastosuję kotwy bo tak chyba będzie łatwiej zaizolować oraz to połączyć. N to już będę układać strop z belek dwuteowych o wysokości 40cm oczywiście będzie to trzeba stężyć, a ja to zrobię z kantóweczek jakby na X. Jak cena nie będzie zwalać z nóg to zastosuję belki posit-joist. Tu się zastanawiam jak umieścić w tym ocieplenie, można do stopek belek przymocować siatkę stalową o niedużym oczku by potem sypnąć granulat z wełny czy celulozę. Jeszcze to nie jest przesądzone. Granulat mogę sypnąć z wora od razu i nie będzie trzeba płacić za tą maszynkę do wdmuchiwania i za pracę jej operatora, ale z drugiej strony zanim postawię cały szkielet to raczej nie mogę liczyć na takie szczęście że nie będzie padać deszcz aż konstrukcję przykryję dachem. Jak mi izolację zaleje woda to nie będzie wesoło. No chyba że jak przykręcę poszycie stropu to potem szczeliny dylatacyjne pozaklejam specjalną taśmą by woda się tam nie dostała, oraz na dni deszczowe całość bym przykrywał folią, by bardziej to zabezpieczyć. Bardziej realne jest to by izolację wdmuchać potem gdy dom będzie miał poszycie dachowe i ścian, ale jak zastosuję belki dwuteowe to co 62,6cm będzie trzeba wywiercić otwór w poszyciu stropu na wsadzenie rury do wdmuchiwania. Przy belkach posit-joist wystarczy parę takich otworów zrobić. Jak ktoś ma na to jakieś sensowne rozwiązanie to fajnie będzie podzielić się wszelkimi sugestiami.