Mam pytanie o to jak powinien wyglądać efekt końcowy po cyklinowaniu podłogi. Bo Pan od cyklinowania zrobił swoje sprawnie, powiedział że poczekać aż wyschnie i super. Ale jak już wyschło i zacząłem oglądać z bliska to okazało się, że między klepkami zostały szczeliny jak na zdjęciach. I się zastanawiam czy to jest wykonane zgodnie ze sztuką czy takie przerwy powinny być wypełnione przez lakierowanie jakąś spoiną? W całości podłoga wygląda dobrze (półmat jakby co), ale obawiam się co z tymi szczelinami np. podczas mycia podłogi?
I pytanie nr 2, jeśli już tak jest i okaże się, że jednak cykliniarz to zawalił to da się to naprawić inaczej niż przeprowadzeniem całego cyklinowania od nowa? Przykładowe zdjęcia poniżej: