ja na początku budowy kupiłem wkrętarkę Parksida i młotowiertarka macalistera. najtańsze co mogło być. Wkrętarka kilka razy zaliczyła upadek, kilkanaście bitów zjechała, całe poddasze zrobiła (choć tu lepsza byłaby zakrętarka) i żyje nadal. Z kolei młotowierkarka do kucia nie nadaje się wcale (dom z silikatów) więc tu musi iść mocniejsze narzędzie. Ale wywiercić coś, rozmieszać klej czy coś nie ma dla niej problemu. Ostatnio tylko przegiąłem z wielkością mieszadła do niej i lekko poszedł dym ale odpoczęła i wierci dalej. Ogólnie jak wiesz jak używać narzędzi i nie katujesz 5 godzi pod rząd to wystarczą ci takie.