Cześć wszystkim,
mam problem z elewacją zewnętrzną, mianowicie od jakiegoś czasu przy drzwiach wejściowych pojawiają mi się dwa "zacieki" odchodzące w obie strony drzwi nie wiem czym może to być spowodowane? Na elewacji położony jest tynk mineralny nanoszony pistoletowo, wspomnę że dom jest w konstrukcji drewnianej tz. kanadyjka(ale myślę że to nie ma nic do rzeczy). Miałem ułożoną kostkę brukową która dolegała do elewacji( była odizolowana folią) ale wydawało mi się że to może być przyczyną, więc rozebrałem cały próg, wykopałem na tym odcinku całą ziemię aż do drenu żeby sprawdzić czy wszystko jest ok, zasypałem to klińcem grubym żeby woda nie stała a mimo to w dalszym ciągu się to pojawia jak jest wilgotno na zewnątrz, nawet nie musi padać wystarczy tylko wilgoć... Szczerze nie mam już pomysłu co może być przyczyną takiego zjawiska, na początku tak się nie działo a teraz już od pół roku to się pojawia.
Może będziecie mieć jakieś pomysły co jeszcze mogę sprawdzić? Bo docelowo będę chciał położyć tam jakiś kamień albo deski, tylko że nie chcę tego robić dopóki nie znam przyczyny, bo sam fakt położenia tam czegokolwiek tylko zamaskuje problem a nie o to mi chodzi, chcę pierw go rozwiązać i dopiero działać dalej.