U mnie akurat za styczeń, luty i marzec nie zyskają prawie nic, bo odpalę gaz. A ta część prosumentów co go nie ma założy bufory i będzie korzystać z energii w taniej taryfie, a bardziej zdeterminowani pewnie i dorzucą węgla do śmieciuchów. Gorzej, jeśli śmieci.
Jak ktoś polepszy posiadane ocieplenie na budynku też mniej zje prądu.
No i jeszcze jedno - może wyhamować montaż PV, zwłaszcza pokrywających całe zapotrzebowanie na własny prąd. A nie czarujmy się PV jednak zaczyna stymulować gospodarkę, więc jej przyhamowanie nie jest dobre.
Jak uruchomisz sobie małe off-grid jak Kolega @kulibob (lecz na akumulatorach nowej generacji) to przez większą część roku z ich prądu będziesz korzystał sporadycznie. Do magazynu wrzucisz tylko tyle, by pokryć potrzeby kolejnego okresu i nic nie stracić.
Więc może się okazać, że zyskali, ale "figę z makiem".
Historia pokazuje, że człowiek umie się przeciwstawić przeciwnością.