Odkryłem problem czemu straciłem temperaturę w domu - przez krzywę grzewczą i brak włączonej grzałki pokojowej.
Stara krzywa która była idealna pod kątem zużycia prądu i utrzywania temperatur od +10 do -3. Po jej ustawieniu zużycie prądu spadło o 25% w porównaniu do poprzedniej krzywej (35/25 na n -5/+10).
32 / 28 na -12 / +6
Ale od -6 budynek przez dobę wychłodził się o 2 stopnie. Odzyskałem temperaturę dopiero po włączeniu prostej na 36 stopni.
Macie pomysł jak to ustawić żeby było dobrze? Panasonic aquarea J 9kW jednowentylatorowa, 220 m2 po podłodze, nie grzeje garażu więc 170 m2 grzania podłogi.