Będę zakładał panele i mam pytanie co sądzicie o sposobie ich ułożenia.
Dach ze spadem północ-południe prawie, że płaski (kąt 3 stopnie) - powierzchnia 100 m2 (dach ma 40 lat)
Część dachu odpada, gdyż są tam kominy (obszar północ-zachód). Dach jest wykonany z desek i papy.
Firma zaproponowała balastowy montaż paneli w systemie wschód zachód z kątem do 15 stopni. Czy to dobre rozwiązanie? Gdzieś natrafiłem na informację, że będzie wtedy mniejsza produkcja energii, niż na płask. Jeśli to prawda, to o ile?