Przymierzam się do zakupu wełny na strop na poddasze nieużytkowe i według moich obliczeń jak sobie te wszystkie ceny za m2 z wymaganą grubością posprowadzam do współczynnika przenikania ciepła to wychodzi mi na to, że w przypadku wełny nie opłaca się inwestować w lepszą lambdę bo to jest nieopłacalne.
Przykładowo wełny isover uni mata i profit mata bo w tego producenta celuję bo z researchu wydaje się dobry (może się mylę, chętnie usłyszę alternatywy). Pierwsza ma 0,039, a druga 0,035, niby tej profit maty można dać 3 cm mniej ale co z tego jak w koszcie zakupu mamy ponad 10 tyś do ponad 7 tyś, co daje 3 tysiące różnicy. Za te 3 tysiące mogę sobie dać jeszcze dodatkowo 11 cm uni maty.
Ktoś też jest/był na podobnym etapie i też doszedł do takich wniosków czy coś źle kombinuję?
Zastanawiam się też skąd to się bierze bo przy styropianie bardziej opłaca się kupować styropian z większą lambdą, czy przy wełnie proces produkcyjny wełny o lepszym parametrze jest bardziej skomplikowany i stąd cena czy może po prostu łapanie ludzi którzy ślepą idą za "większa lambda to cieplej".