Witam,
Myślę jakie będzie najbardziej efektywne, rozsądne i bezpieczne użytkowanie furtki z elektrozaczepem.
Furtka kuty metal, więc z dwóch stron musi być stała gałka (aby nikt nie przełożył ręki i sobie nie otworzył). Skoro zamontuję elektrozaczep otwierany przez wideodomofon z domu, to robi się problem w momencie gdy jestem na zewnątrz i chcę wyjść - musiałbym rozumiem się cofnąć do wideodomofonu w domu, otworzyć elektrozaczep i dopiero wyjść - mało praktyczne rozwiązanie, ale za bardzo nie widzę/rozumiem alternatyw.
Jedną z nich jest pewnie noszenie przy sobie cały czas klucza, aby od wewnątrz posesji wychodzić 'na klucz' - rozumiem, że można coś takiego zorganizować? Że otwieram furtkę kluczem lub wideodomofonem?
Problem widzę jak nie mam klucza przy sobie..... Może jakiś przycisk na działce między domem a furtką zwalniający elektrozaczep? Ale to rozwiązanie nie jest estetyczne wydaje mi się.... Poza tym wyjdę bez klucza po przycisku, a jak wrócić?
Jakie są Wasze doświadczenia z elektrozaczepami i jak rozwiązywaliście te dylematy, aby było praktycznie i bezpiecznie?