Podwyższona ściana kolankowa nie wygląda jakoś tragicznie, jeśli jest to o przysłowiowe 2 pustaki. Oczywiście jest to koszt (nie ma co się czarować), jednak to jedna z tych rzeczy, które albo zrobimy od razu, albo wcale. W stropie można wyciąć dziurę, w dachu można zrobić okna, ale ścianki kolankowej raczej już nie podniesiemy w przyszłości. A nawet 2 pustaki to dobre kilkadziesiat metrów kwadratowych więcej o sensownej wysokości pod skosami.

"Brzydotę" można zniwelować w dachu dwu- i wielospadowym poprzez wydłużenie krokwi. Ma to dodatkowy walor użytkowy (mniej się leje po elewacji gdy pada "trochę po skosie" Ale znów - dłuższe krokwie to większy metraż dachu. W szczególności bolesne przy dzisiejszych cenach blachodachówki.

Też myślę, że ściana kolankowa jest zbędna, jeśli nie kombinujemy z użytkowym poddaszem. Zwykła oszczędność kasy. Na poddaszu oczywiście wtedy nie zostanie za wiele miejsca, ale na graciarnię starczy bez problemu.

Kolejny dom zrobię z płaskim dachem