Cytat Napisał Nurek_ Zobacz post
Rozumiem, że dom energooszczędny (a w zasadzie pasywny bo 20 kWh/m2 już chyba pod to podpada) to nie tylko 30 cm grafitu na ścianach.
Okna mam trzyszybowe, na ciepłych parapetach. Szczelności nie badałem ale starałem się na to uważać. .
Klasa szczelności jest podana w deklaracji. Również sposób montażu ma znaczenie, jak i wyregulowanie okien.
Nie badałeś szczelności, więc nie wiesz ile ciepła ucieka. Podajesz spalanie dla samochodu, który ma dziurę w baku? No chyba nie.

Cytat Napisał Nurek_ Zobacz post
Mógłbym jeszcze trochę rzeczy poprawić. Zbudować dom na płycie, a nie na fundamencie, zamontować okna w warstwie ocieplenia, dołożyć kolejne 5/10 cm styro na ściany i jeszcze z 15 cm wełny na strop. Tylko, że te zabiegi kosztowałyby grube dziesiątki tysięcy zł, a zbiłyby zapotrzebowanie na energię o 15-20%. I to pod warunkiem ze wszystko byłoby wykonane na tip-top, co wcale pewne nie jest.
Nie trzeba zaraz płyty fundamentowej = można zbudować pierwszą warstwę ścian z gazobetonu o niskiej lambdzie. Przegrody zewnętrzne powinny stawiać określony opór cieplny - od tego jest całościowy projekt, bez niego trudno powiedzieć, ile i czy w ogóle dokładać styropianu. Czasami taka czynność nie ma żadnego sensu, czasami ma ogromny. Dom projektuje się w danej klasie energetycznej i wg tego projektu należy go wybudować.

Cytat Napisał Nurek_ Zobacz post
To są właśnie REALNE dane, a nie jakieś wyliczenia. Tyle właśnie dom potrzebuje.
Ale nie wiemy, w jakich warunkach dom tyle potrzebuje. Zapotrzebowanie na ciepło bez podania szczelności domu nie mówi nic, tak jak nie ma znaczenia grubość wełnianego swetra, jeśli nie wiadomo czy mocno wieje wiatr czy jest bezwietrznie.

Cytat Napisał Nurek_ Zobacz post
Z montażem i kotłownią 27 tyś. Z tego 30% zwrotu z Czystego Powietrza, więc finalnie wyszło poniżej 20 tys zł.
To nie jest dużo, gratuluję!

Cytat Napisał Nurek_ Zobacz post
Jasne że się da. O ile jesteś w stanie być ciągle na budowie i patrzeć im na ręce. Nawet jeśli coś jest nie tak, wywalasz jednych, przychodzą drudzy tacy sami. A ty jesteś parę tygodni albo miesięcy z robotą do tyłu. 90% budowlańców kompletnie nie zwraca uwagi na coś takiego jak energooszczędność. Trafić takich ogarniętych to jak w totka.
A kafelki masz krzywo położone czy jednak udało się trafić na ogarniętych?

Kiedyś jedna architektka powiedziała mi, że gdyby zostawiła tak jak zbudowali jej budowlańcy, to miałaby jeden wielki durszlak. No tak to po prostu jest, że trzeba pilnować, a często samemu zrobić. Ja cały dom uszczelniałem sam! I jeszcze dużo pracy przede mną