Ściana - biały nalot, konsystencja waty, kożucha.

[Zig_Zag]

Ściana garażu ( zabudowa w ciągu 20 garaży ), kapitalny remont jesienią ( ubytki tynku, szpachlowanie, malowanie, pokrycie dachu, izolacja bramy styropianem), obecnie pojawił się w dolnej części ściany ok. 20-30cm od posadzki biały nalot ( gł. ok.2cm) przypominający watę/kożuch itd., co to jest? i jak przeciwdziałać temu.
Na chłopski rozum stawiałbym, że wilgoć coś namieszała ale od frontu przy bramie wjazdowej jest otwór/wrzutnia powietrza 14/14cm, 20 cm od podłoża
( klasyczna kratka wentylacyjna ) a na dachu wywiew fi 125mm.
Z góry dziękuję za wszelkie rady i sugestie.

[Apacer]

grzybek

[Zig_Zag]

Prawdziwek, kurek?,hehehe
A skąd się wziął skoro wentylacja działa, dach nie przecieka itd.

[CityMatic]

Brak izolacji poziomej ścian i posadzki - piękny objaw podciągania kapilarnego wody przez strukturę materiału ścian i zaprawę cementową.

[Zig_Zag]

Ok. dzięki, czy w takiej sytuacji da się coś zrobić poza przecinaniem ściany i założeniem papy/innej izolacji. Nie przeraża mnie taka robota ale jest to ściana wspólna z sąsiadującym garażem a niestety sąsiad nie zgodzi się.
Ale faktycznie to jest grzyb?

[CityMatic]

Najpierw go zabij - bo skoro jest biały to jeszcze nie owocuje i wszystko przed nim
Zastosuj środki na bazie chloru SAVO będzie dobrym rozwiązaniem. A czy dasz sobie radę z usunięciem całkowitym - raczej wątpię - chyba że preparatami do krystalizacji ale to nadal walka z wiatrakami. Cóż pozostaje Ci z nim żyć bo problem leży dużo głębiej i dużo wcześniej( fundament i czas budowy garażu)
Po pierwsze nie dopuść do "szczernienia" - czyli pojawienia się zarodników bo będzie problem z zapachem stęchlizny i rozprzestrzenianiem się zarodników grzyba w powietrzu a samochód lubi takie coś zasysać do filtra i namnażać w klimatyzacji.

[Zig_Zag]

Garaż z 1982roku wtedy wiadomo brakowało cementu wapna itd. ale żeby oszczędzali na papie izolacyjnej...
Walczyłem kiedyś z pleśnią w piwnicy przy pomocy właśnie SAVO i powiem, że efekt był raczej średni i tam faktycznie pojawiły się czarne plamy na tle białego grzyba ale to wszystko było jakby "przyklejone" do ściany tj. "płaskie" a tutaj ten kożuch miał jakby 2 cm grubości ale nie było czarnych przebarwień.

Z grzybem jest inny problem, samochód to pół biedy, mam znajomą która ma poważny problem zdrowotny ( podłoże - grzyby, pasożyty ), musiała całkowicie zmienić tryb życia, dieta, wyposażenie mieszkania, zero dywanów wykładzin itd. trwało to około 3 lat, bo nie można było znaleźć źródła. Gdyby zatem w mieszkaniu było ok. a w garażu ma kontakt z grzybami, bo zapewne one są w powietrzu wtedy masakra.

Teraz nie pozostaje mi nic tylko mechanicznie usuwać a jak się zaczną pojawiać to traktować je chlorem, a nie pomógł by tutaj ozonator? jako półśrodek. Zapewne też więcej wietrzenia będę stosował. Kiedyś jak się zmieni sąsiad podejmę to wyzwanie ale to chyba nie wystarczy wejść w ścianę nad posadzką zapewne trzeba na wysokości ław albo co najmniej pod posadzką, aby w ścianę w ogóle nie podciągała woda.

[CityMatic]

Ozonator działa raczej w przestrzeni, w masie powietrza i powierzchniowo. Nie zabezpiecza i nie wnika w strukturę materiału. Oczywiście hamuje rozwój i rozprzestrzenianie się grzyba i jego zarodników. Trzeba uniemożliwić rozwój a więc zniszczenie sprzyjającego środowiska czyli chlor i wapno. Woda nie jest zagrożeniem ją da się odparować podczas wietrzenia.
Można jeszcze zmyć ściany i posadzkę roztworem sody spożywczej opakowanie na 5l wody.

[Zig_Zag]

No tak ozonator zadziała na skutek nie przyczynę, wapno też ale jakoś nie widzę malowania ścian wapnem w dzisiejszych czasach, cholernie się brudzą ubrania. Piwnicę w bloku mam potraktowaną wapnem chyba 20 lat temu i do dzisiaj strach się oprzeć. Woda nie jest zagrożeniem?, nie kumam tego, ona właśnie stanowi podłoże do powstawania grzybów, więc pomyślałem jak lepsze wietrzenie to przeciwdziałam "dokarmianiu" grzybów.
Opakowanie sody na 5l wody, hehehe to trafiłeś, bo moje dziewczyny kupują sodę i traktują nią wnętrze butów, kupują w opakowaniu 1kg- to będzie 1:5 hehehehe

[fotohobby]

Szwagier miał podobny problem w piwnicy, załatwił sprawę preparatem do iniekcji, który krystalizuje i zamyka kapilary

[CityMatic]

Woda to środowisko które sprzyja rozwojowi, gdyby było sucho grzyba by nie było chociaż "pokarmu" tyle co teraz. Tak wietrzenie pomaga w osuszeniu i utrzymaniu poziomu zarodników na niskim poziomie.

[Zig_Zag]

Szwagier miał podobny problem w piwnicy, załatwił sprawę preparatem do iniekcji, który krystalizuje i zamyka kapilary

Orientujesz się, czy stosował go wiercąc po obu stronach ściany, czy tylko z jednej, ja nie mam możliwości od strony sąsiada. Kolega @CitiMatic pisał wyżej, że krystalizacja to walka z wiatrakami ...

[Zig_Zag]

Tak wietrzenie pomaga w osuszeniu i utrzymaniu poziomu zarodników na niskim poziomie.

Na razie tylko to mi pozostało, będę otwierał szerzej bramę na łańcuchu, hehehe

Czytam na innym forum, że można półśrodek zastosować tj. skuć ścianę na 1/3 grubości, u mnie to ok.8 cm i wymurować samą zaprawą cementową/mocną kilka warstw ( co bardziej będzie przypominać tynk ) i każda z nich pomalować szkłem wodnym. U mnie ten grzyb dochodzi max 30 cm od posadzki więc za dużo roboty by nie było.
A może 1/2 grubości ściany podciąć kątówką tj. ok. 12cm i włożyć papę izolacyjną, co prawda druga połowa będzie podciągać kapilarnie ale u sąsiada ale skoro nie chce współpracować...

[fotohobby]

Orientujesz się, czy stosował go wiercąc po obu stronach ściany, czy tylko z jednej, ja nie mam możliwości od strony sąsiada. Kolega @CitiMatic pisał wyżej, że krystalizacja to walka z wiatrakami ...

Od środka, lekko pod kątem w dół.
Walka z wiatrakami to traktowanie tego czymkolwiek powierzchniowo

[CityMatic]

Możesz zastosować "siły połączone" skuć w górę do suchej ściany, naciąć, posmarować 2x primer icopal, i zatynkować tynkiem cementowym. Żadnego szkła wodnego! Do zaprawy tynkarskiej możesz dodać beton-szczel.

[Zig_Zag]

Od środka, lekko pod kątem w dół.

Tutaj jest trochę na ten temat: https://e-izolacje.pl/osuszanie-muro...ar/c9-16372599
Zastanawiam się tylko, czy ten środek penetrując ścianę przez 48h nie wyjdzie z drugiej strony u sąsiada ale może ma tendencję pionowego schodzenia i nie rozlewania się na boki.
Zatem muszę poczekać na lepszą pogodę/temperaturę i wyszukać najodpowiedniejszy preparat, zamiast kilkunastu lejków spróbuję przystosować butelki plastikowe z wężykiem, to nie będę musiał przekładać i od razu założę całą ścianę, chociaż to podciąganie jest tylko na długości 1 metra.

[Zig_Zag]

Możesz zastosować "siły połączone" skuć w górę do suchej ściany, naciąć, posmarować 2x primer icopal, i zatynkować tynkiem cementowym. Żadnego szkła wodnego! Do zaprawy tynkarskiej możesz dodać beton-szczel.

Masz na myśli naciąć poziomo kątówką?, jeszcze godzina/dwie i zostaną profesjonalistą w tym temacie, hehehehe

[CityMatic]

Tak, szlifierką, potem impregnat i tynk.

[Zig_Zag]

Tak, szlifierką, potem impregnat i tynk.

Sprawdzę dokładnie grubość tej ściany i kątówką wytnę szczelinę na 3/4 grubości, aby nie wpaść do sąsiada