Witam, z góry przepraszam za moje totalne nieobeznanie. W mieszkaniu panuje remont a jako że mama kompletnie nie jest tym zainteresowana to kwestie decyzyjne pozostały mi a nie mam absolutnie żadnego doświadczenia.

Dzisiejsza kwestia tyczy się "mini-wentylacji" w pokoju o metrażu 4.7m(dłu) x 2m(szer) x 2.4m (wys).

Pokój posiada okna około 1.4m na których będą zainstalowane nawiewniki okienne. Powodem ich instalacji jest fakt że ten pokój jest dość w szczelny sposób odgrodzony od reszty mieszkania jako że w nim pracuje jak i spędzam wolny czas więc naturalnie musiał zostać akustycznie odizolowany żeby mi pies nie przeszkadzał szczekaniem czy też ja moimi głośnikami mamie. A co za tym idzie została w nim zamknięta jakakolwiek wentylacja.
Okna również nie będą otwierane zbyt często z uwagi na hałas z zewnątrz, (oczywiście 1-2 razy dziennie z rana i przed snem wliczam ale to poza tym) więc zrobiła się z tego taka próżnia i stąd też wpadłem na pomysł nawiewników okiennych jako że przedostajacy się przez nie hałas jest minimalny a zawsze to jakieś świeże powietrze w pokoju.

Otrzymałem informację że owe nawiewniki niestety dużo mi nie dadzą jako że działają ciśnieniowo a jako że w pokoju nie ma wyrzutu powietrza to tego ciśnienia nie ma więc nawieniki nie będa działały. Nie wiem na ile to prawda dlatego też chciałem zapytać ludzi bardziej się na tym znających ode mnie.
Otrzymałem również informacje że powinienem poświęcić izolację akustyczną w pokoju i zrobić wycięcie rekuperacyjne u dołu drzwi które miałoby służyć jako właśnie wylot powietrza żeby nawiewniki mogły poprawnie działać ale nie ukrywam że to jest dla mnie absolutna ostateczność bo naprawdę mi zależy na ciszy w tym pokoju. Poza tym też nie wiem jakby to miało działać, powietrze samo by się odprowadzało przez to wycięcie?

Od przymusu raz na jakiś czas w przerwie od pracy mógłbym dodatkowo te okna otwierać aczkolwiek no np. w nocy nie chciałbym specjalnie wstawać ich otwierać co 2h a drzwi muszą być zamknięte (bo w końcu prywatność) a właśnie noc jest największym problemem. Aktualnie wstając z rana czuć jak ciężkie jest powietrze, da się oddychać ale no nie jest to przyjemne doświadczenie.

Dodam że w ciągu dnia zdarzy się "povapować" więc powietrze też jest dodatkowo wilgotniejsze od pary z liquidu. W ścianach nie mogę wykonywać żadnych otworów wentylacyjnych (brak zgody od zarządcy budynku). Nawiewniki które zakupiłem to VENTEC VT 101, po jednym na okno (2 szt łącznie).

Bardzo bym docenił jakieś porady/wiedzę.