Witam,
Kupiłem miesiąc temu mieszkanie 2 poziomowe, zauważyłem, że co 2gi dzień muszę dopełniać w piecu gazowym 2 funkcyjnym wodę. Zawołałem gazownika na przegląd pieca - dopełnił gaz w membranie, poczyścił itp. Woda ucieka nadal. Pytanie teraz jak mogę znaleźć przeciek ? Czy w ogóle mogę go znaleźć ? Co jeżeli nie znajdę ?
Instalacja jest mieszana - na dole przy kotle rurki miedziane u góry była dobudówka to tam część rurek to plastik. Tak na pierwszy rzut okaz woda nigdzie nie stoi, nie kapie. Obecnie używam tylko CWU - grzejniki jeszcze są wyłączone. Gazownik mi mówił, że przeciek może być niemożliwy do zlokalizowania i może być bardzo mały rzędu kropli czy coś. Mimo chciałbym to spróbować wyłapać i naprawić. Macie jakieś wskazówki jak za to się zabrać ?
Hipotetycznie, gdyby nie udało mi się zlokalizować tego przecieku - czy z tym można "żyć" to nie jest w jakiś sposób groźne o ile ten przeciek to rzeczywiście kropla, dwie ? Nie widzi mi się skuwania ścian i szukania po omacku rur z wodą. Ewentualnie myślicie, że współdzielnia mieszkaniowa może w jakiś sposób pomóc z tym problemem ? Pozdrawiam