Przymierzam się do założenia nawodnienia ogródka - ok 600m2.
Z obliczeń przepływów (3 1/2 m3/h) oraz prędkości (max 1 1/2 m/s) wychodzi mi, że najoptymalniejsza byłaby rura o średnicy 32mm. I tu pojawia się mój problem. Dostępne elektrozawory (przystępne cenowo) mają przekrój 1" (25mm), a pompa planowana ma przyłącze 2" (50mm).
Czy przy zastosowanym układu średnic "50-25-32" jest sens stosowania rury 32mm? Wg mnie dławikiem będzie elektrozawór, który więcej wody nie przepuści i stosowanie większej średnicy za mniejszą jest niecelowe - proszę o utwierdzenie mnie w tym przekonaniu.
Alternatywą jest poprowadzenie drugiej sekcji jednak generuje to koszty w postaci drugiej równoległej rury, kolejnego elektrozaworu kolejnej skrzynki itd.