Gont drewniany, strzecha, wióry, trzcina - jako pokrycie dachu. Czy zastanawialiście się nad takim wyborem? Dlaczego wybraliście takie pokrycie lub nie?
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Wolę nie eksperymentować - bo kto to umie porządnie zrobić.
Gdzie miałbym dać tą strzechę? Podobnie jak większość mam budowę na normalnym osiedlu, a nie w skansenie czy w środku lasu. Jak wyglądałbym dom ze strzechą w otoczeniu klocków i współczesnych budynków?
Gdybym mieszkał pod lasem, lub w podobnym otoczeniu, to nawet podobałoby mi się, ale musiałbym nieźle się nauczyć technologii (gdzie takie coś jest dobrze opisane?), aby przypilnować fachowców.
Dostępne w wersji mobilnej
Przygotowujemy właśnie artykuł na temat tradycyjnych pokryć dachowych. Mamy nadzieję, że zdołamy w nim rozwiać wszelkie wątpliwości na ten temat i zachęcić czytelnikow do zastosowania takich pokryć.
Chętnie usłyszymy, co potencjalnym nabywacow strzechy czy drewnianych gontow najbardziej zniechęca lub zachęca do takiego zakupu.
Dostępne w wersji mobilnej
ceny, ceny!
dom z bali, pokryty strzechą - marzenie....
tylko ze nowy dom z bali kosztuje krocie, a przeniesienie starego ze wschodnich terenów, uprzednie znalezienie takowego w miarę zdrowego, a potem jego złożenie - wymaga środków i czasu.
nie wpominając o umiejętnościach
dach tradycyjnie kryty też jest dużo droższy od obecnie typowych - no i skąd wziąć fachowca?!
a poza tym - mimo że jestem miłośnikiem ludowości w jej niekiczowatym wydaniu - nie odważyłabym się postawić takiej chaty na działce, jaką mamy.
[czyli wśród nawoczesnej zabudowy, na dziłkach ~10 ar]
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Przygotowujemy właśnie artykuł na temat tradycyjnych pokryć dachowych. Mamy nadzieję, że zdołamy w nim rozwiać wszelkie wątpliwości na ten temat i zachęcić czytelnikow do zastosowania takich pokryć.
Chętnie usłyszymy, co potencjalnym nabywacow strzechy czy drewnianych gontow najbardziej zniechęca lub zachęca do takiego zakupu.
[/quote]
Nie bardzo rozumiem dlaczego redakcja chce nas zachecac do robienia pokryc tradycyjnych. Jesli chcecie zachecac to oznacza ze macie argumenty za. To proponuje zebyscie je podali a my sie do nich ustosunkujemy (przynajmniej ja).
Jesli zrobiliscie domy modelowe to dlaczego zaden z nich nie jest domem pochodzacym z materialow bezposrednio ekologicznych. Wyczuwam tu jakas hipokryzje.
Dostępne w wersji mobilnej
Też nie rozumiem redakcji. W skansenie to może i ładne, ale w normalnych warunkach chyba bezsensowne pod każdym względem. Bezpieczeństwo przeciwpożarowe, koszty, śmieszny wygląd wśród innych domów, brak fachowców. Dla mnie tradycyjna jest dachówka a nie strzecha. Taka extrawagancja na siłę w pierony kosztuje. A jak jakiemuś debilowi strzeli do łba żeby rzucić kominkową zapałkę albo jakiegoś mołotowa na taki dach to co. Chyba rozsądnie patrząc taki artkuł powinien być w muratorze, ale jako ostrzeżenie a nie zachęta. Nie przesadzajcie z tym tradycjonalizmem na siłę bo Was przestanę kupować - chyba że tematy się wam kończą.
Dostępne w wersji mobilnej
no właśnie, akurat wczoraj przewalając stare Muratory natknęłam się na artykuł o Gawliku, który stawiał chałupę z gliny i słomy. Zdrowo za to zapłacił, mimo że robił dużo sam, a i chałupka nieco się rozpadaOn 2002-03-08 21:23, Anonymous wrote:
Taka extrawagancja na siłę w pierony kosztuje.
mi jednak żal tych grubych bel, pruskich murów i strzech.
wiadomo, nic na siłę, ale jednak regionalizm już nie istnieje.
włóczyłam się chwilę ostatnio niedaleko Żywca - Wisła,szczyrk, osławiona Milówka - wszystko betonowe, żadnej starej chałupy nie uświadczysz.
płakać się chce
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
no dobra, ale mi już nie chodzi o te cholerne strzechy, jeno o nawiązanie do tradycji - choć trochę drewna [tam, gdzie należy], choć trochę skromności, mniej balkonów, więcej okiennic, "słoneczka" nad drzwiami na Orawie i inne tam takie........
ale z umiarem, bo widziałam i takie nawiązywanie do tradycji, że chałupa co prawda niby i góralska i na polance i drewnana i ze wszystkimi obowiązkowymi bajerami, ale.... no tak lekko licząc 3-piętrowa![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Alanta, te kuchnie to chyba nie tylko typowo śląska tradycja. Na Mazowszu też często spotykane. Do łask wraca też tradycyjny góralski gont drewniany. W większych miastach i bynajmniej wcale nie na peryferiach. Wyobrażacie sobie jak kapitanie na nizinach niemalże w centrum miasta wśród betonu wygląda dom pokryty drewnianym gontem?![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Ja kiedyś przyznam myślałam o domku Misoni ze strzechą. Wygląda to tak pięknie, że przez chwilę żyłam tą myślą, ale potem się obudziłam i przestałam mysleć, m.in. z powodu tego że trzeba by mieć ze trzy hektary, zeby obok nie stała żadna kostka.
A co do izby, to zaledwie w zeszłym tygodniu zeznawałam w przedszkolu mojego dziecka na ilu IZBACH żyjemy. Ten wyraz żyje wciąż w urzędowych papierach.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Jezeli dom staje wsrod pól i lasów - to jak najbardziej gont drewniany. Podstawą budowania domu powinno byc umiejetne wtapianie sie w krajobraz. Moj dom bedzie kryty tradycyjnym, mazowieckim gontem osikowym - dopelnieniem bedą drewniane okiennice z tradycyjnymi "koronkami".Bedzie impregnowany preparatami chroniącymi przed wilgocią, robakami i ogniem ( pisaliscie o tym w "M"). Przez ostatnie pol roku robilam wywiad na temat wykonawcow - wg starej zasady - dla chcacego nic trudnego. Znalazlam wykonawcow w roznych czesciach Polski, oferujacych bardzo rozne ceny. MOzna zobaczyc ich robocizne i wybrac to co nam sie najbardziej podoba.
Na domu moich rodzicow lezy gont osikowy polozony 30 lat temu, wyglada i sprawuje sie swietnie, z pewnoscia polezy drugie tyle,a konserwowany (poprzez malowanie preparatem) byl 3 razy.
Dostępne w wersji mobilnej