nie mam pojecia ilu ich moze byc , ale to co zacytowales jest straszne
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWiecie co, szlag mnie naprawde trafia na mysl, ze tacy zwyrodnialcy smieja nam sie w nos. Moze to zabrzmi nieco agresywnie, ale kara za morderstwo z premedytacja a malo tego ze szczegolnym okrucienstwem powinna byc kara smierci. Jak mozna za nasze wlasciwie pieniadze resocjalizowac kogos, kto wyjdzie za jakis czas z cieplutkiego wiezienia lub poprawczaka na wiosne i bedzie stanowil zagrozenie dla calego spoleczenstwa. Inaczej sie na to patrzy czytajac nic nie mowiace nazwiska z gazet a wyobrazcie sobie, ze pod "ofiara" znajdowaloby sie nazwisko kogos Wam najblizszego (nie daj Boze). Co do pomyslu, zeby zapewniac im prace, mieszkanko i warunki socjalne tez wrednie jestem przeciw. Watpie, ze komukolwiek z Was samo nakapalo, mnie przynajmniej nie, wiec dlaczego im ma nagle nakapac, bo tacy biedni sie urodzili "popie....ni" i troche zbladzili wiec ja bede dobra samarytanka i sobie odmowie a dam jednemu i drugiemu najpierw po te piec dych dziennie a potem na mieszkanie. Jasne....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoi drodzy!
Jak na mój gust powinniśmy bardziej przyjrzeć się drugiej stronie medalu: skąd tacy ludzie się biorą?
Prawo nie jest jedynym remedium na zło tego świata! Ono jest jedynie swojego rodzaju groźbą ewentualnej kary, która zauważcie! wcale nie musi nastąpić! Postępowanie zgodne z prawem (czy szerzej: moralnością) nie zależy od surowości kar. Chodzi tu raczej o zmianę sposobu myślenia i postępowania zarazem, a nie od abstrakcyjnie surowej groźby.
Co się tyczy pytania zawartego w temacie uważam, że wyrok był sprawiedliwy.
Nie jestem zwolennikiem kary śmierci i opowiadam się stanowczo przeciwko jej wprowadzeniu, które na szczęście i tak nie jest mozliwe.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOj, chyba się nie zrozumieliśmy.Napisał katarzyna kulpinska
Postaram się uściślić poprzedni post. Otóż chciałem powiedzieć tylko tyle, że to nie surowość kar w wielu przypadkach decyduje o tym, że nie ppełniamy danego przestępstwa, ale raczej neuchronność kary.
Poza tym prawo (karne w szczególności) w znacznej mierze jest tylko "powtórzeniem" norm moralnych i zawiera oczywiście groźbę kary za złamanie danego zakazu. I tu dam przykład: dlaczego nie kradniesz? Boisz się, że będziesz siedzieć? Chyba nawet nie bardzo wiesz ile można "dostać "za kradzież. Nie, robisz tak, bo jest to zgodne z Twoim systemem moralnym (czy jakby tego inaczej nie nazwać).
I tyle.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWiesz, masz na pewno duzo racji, ale li i jedynie w przypadku kiedy cala historia kary dotyczy ludzi takich jak Ty czy ja czy inni zwykli zjadacze chleba. Ze zwyklych domow gdzie panowala normalna hierarchia wartosci itd Trzeba wziac pod uwage, ze w przypadku pewnych przestepstw (typu np morderstwo ze szczegolnym okrucienstwem) czesto sie zdarza, ze pochodza oni ze specyficznego srodowiska gdzie pojecie "kara" jako takie nie istnieje, podobnie jak nikomu z tego srodowiska nie bedzie "lyso"kiedy zostanie zlapany na kradziezy dlatego, ze ukradl, tylko bedzie zly, ze go zlapano (troche namacilam, mam nadzieje ze nadazasz ). Generalnie; u takich ludzi system wartosci taki jak moj czy Twoj nie istnieje, wiec dlatego uwazam, ze tylko grozba kary najgorszej z mozliwych, a nie kary wogole, moze sprawic, ze dwa razy pomysla zanim dorwa nastepna dziewczyne w pociagu. O to mi chodzilo.
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych29-mężczyzna i jego dwie córki w wieku 2 i 6 lat zostali zamordowani w nieznanych okolicznościach, prawdopodobnie w niedzielę we Franciszkowie - poinformował nadkom. Jarosław Szemerluk z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
"Wszelkie przesłanki wskazują na to, że morderstwa dokonano tępym narzędziem w niedzielę po południu" - oświadczył PAP nadkom. Szemerluk.
Policja ze względu na dobro śledztwa nie ujawnia szczegółów. Nieoficjalnie wiadomo, że zwłoki znalazła żona zabitego i matka dzieci.
Na miejscu zdarzenia pracuje prokurator, policja oraz fachowcy z policyjnego laboratorium.
nastepny koszmar
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychczy ktoś z Was wykonałby wyrok Kary Śmierci? generalnie tak czy tak UE nie pozwoli na wprowadzenie KS-a w Polsce, wszelkie dyskusje na ten właśnie temat ździebko mijają się z celem.
Kary pozbawienia wolności - mimo, ze wysokie - nie odstraszają wystarczająco. Byc może pora na zreformowanie kodeksu karnego wykonawczego i zaostrzenie przepisów w tym względzie?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmysle, ze to adekwatne kary. sa surowe, ale nie ostateczne. wsadzajac jednego do wiezienia na 25 lat (sam mam 26, wiec nie wyobrazam sobie siedzenia tyle czasu w wiezieniu) a drugiego na dozywocie, przy okazji niejako daje im sie mozliwosc samodzielnego skrocenia wyroku przez wlasnoreczne powieszenie lub cos w ten desen.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoze maja troche racji Ci, ktorzy nie zgadzaja sie na kare smierci....sady sa omylne. Moze troche zrewiduje swoj wczesniejszy radykalny poglad... Z drugiej strony jak sobie pomysle, ze odpukac ktos z mojej rodziny mialby pasc ofiara takich bestii to najnizsze instynkty sie we mnie budza
Patrzac jednak na fakt, ze za nasza kase z podatkow mialoby panstwo przez 25 lat powiedzmy utrzymywac takiego delikwenta ktoremu bezspornie udowodniono wine tez mnie nie rajcuje. No moze gdyby on przez te 25 lat lub dozywotnio byl zobligowany do min 8 godzin pracy dziennie w wiezieniu na jakiejs pozytecznej posadzie za darmo rzecz jasna, tak zeby i zarabial na swoja miche zupy z brukwi i rehabilitowal sie w oczach spoleczenstwa, a nie prosze ja Ciebie ksiazeczki czytal, zarabial sobie, do silowni chodzil itepe.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmysle, ze zycie w wiezieniu nie jest takie wesole, ze sie czyta ksiazeczki i chodzi na silownie, mysle, ze jesli maja stol do pingponga to juz wystarczajaco duzo rozrywki maja. zreszta jak wiezniowie moga zarabiac za kratkami? na gieldzie graja czy co?
faktycznie, fajnie by bylo, gdyby wiezniowie byli nieodplatnie zatrudniani przy na przyklad kopaniu rowow (chociaz nie wiem, po co w Polsce tyle rowow), ale moznaby ich jakos wykorzystac, czytalem w gazecie o wiezniach sprzatajacych ulice w warszawie pod strazniczym nadzorem
siedzenie w wiezieniu takie bezczynne, ze sie kurde siedzi w celi i nic nie robi, to moim zdaniem demoralizuje jeszcze bardziej, bo jak sie nie pracuje, to sie ludziom w glowach przewraca (bez wzgledu czy sie siedzi w wiezieniu, czy nie)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak sie sklada, ze niestety (wstyd sie przyznac) ale wiem ze zrodla, ze mozna w pierdlu zarabiac, np szyciem albo pracami podciaganymi pod chalupnictwo (wiezienie w swietokrzyskim). Fakt, ze stawki sa ponoc niskie ale mozna co nieco odlozyc. Nie twierdze, ze zycie za kratkami to je bajka, ale mysle, ze nawet dostep do pingla przestepcom, szczegolnie tym zatwardzialym, sie nie nalezy.
Co do zajec myslalabym raczej o jakis pracach manualnych, nie wymagajacych wywozenia poza zaklad karny. Szycie odziezy roboczej moze albo jakies prace na rzecz domow dziecka...na pewno cos by sie znalazlo. No i zawsze lepiej taki delikwent sie resocjalizuje i nie mowi jak wyjdzie, ze np znowu ukradl, bo nic innego nie umie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak, wykonałby. Nie musi być KS, wystarczą odpowiednie warunki pracy. Wykonanie KS kosztuje, bo trzeba to zrobić w sposób cywilizowany (jakby nie można było chwasta powiesić, a ścierwo rzucić psom), niech najpierw chwast poracuje w kamieniołomach albo innym sanatorium, a potem do piachu.czy ktoś z Was wykonałby wyrok Kary Śmierci? generalnie tak czy tak UE nie pozwoli na wprowadzenie KS-a w Polsce, wszelkie dyskusje na ten właśnie temat ździebko mijają się z celem.
Kary pozbawienia wolności - mimo, ze wysokie - nie odstraszają wystarczająco. Byc może pora na zreformowanie kodeksu karnego wykonawczego i zaostrzenie przepisów w tym względzie?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych