U nas się robią mapki do celów projektowych, czyli za półtora tygodnia powinny już być
Później szybko do architekta i reszta. Czyli mam nadzieję, że na koniec wakacji będziemy mieli pozwolenie na budowę. Sierpień - wrzesień chcielibyśmy zrobić stan zero. I w przyszłym roku resztę dopiero.
A u nas z wyborem projektu, to też się ciągnie. Jak budowa jeszcze była daleko i nie myślało się tak o kosztach, to upodobaliśmy sobie Lawendę, Dorotkę II, Pinokio II. Następnie troszkę obniżyliśmy poprzeczkę i szukaliśmy w domach typu Mania, Sielanka, Gienia, Zosia, Azalia itp. Aż wyszło zupełnie co innego bo bupiliśmy projekt Jaskółka I. Ale jeszcze raz rozważyliśmy koszta wybudowania tego domu i zrezygnowaliśmy. Zaczęło się szukanie od nowa. Znaleźliśmy Bursztyna i Promyka z mg projekt. Ale warunki zabudowy nie pozwoliły. I tak oto ukazał się Anatol, jak dla nas idealny