Moje zdanie:
1) blachodachówkę nietrudno zarysować podczas montażu = potencjalne ognisko rdzy. Wszystkie liście, paprochy pod nią = potencjalne ognisko rdzy. Gwarancja jest, ale nie obejmuje powyższych przykładów. Śmieci organiczne, zarysowania powstałe na wskutek montażu = utrata gwarancji. Takie informacje otrzymałem w rozmowie z pracownikiem Blachotrapezu. Nie wiem jak u innych producentów. Dodatkowo przy kryciu blachodachówką powstaje więcej odpadów niż przy kryciu ceramiczną czy betonową. Wiadomo, arkusze są większe. Miałbym też obawy związane ze zmianą klimatu - burze są coraz częstsze, praktycznie co roku gdzieś zrywa dachy pytanie w którym rejonie w tym sezonie przejdzie trąba? A tutaj blachodachówka ze swoją wagą i powierzchnią nośną wygląda gorzej niż cięższe betonowe czy ceramiczne.
2) Roeben to firma nastawiona na produkcję masową - wygrywa głównie przetargi na krycie obiektów wielkopowierzchniowych. Moi dekarze odradzali tą dachówkę jako inwestycję na prywatny dach. Ceny mieli zawsze dobre, pytanie czy idą w parze z jakością?
3) betonowa - mniej odporna na działanie czynników zewnętrznych niż ceramiczna. Jeśli mieszkasz w pobliżu lasu istnieje wyższe prawdopodobieństwo że może obrosnąć mchem.
4) ceramiczna - jak już to tylko angobowana lub szkliwiona. Bez powłoki ochronnej to nie ma większej różnicy czy betonowa czy ceramiczna. Nelskamp to chyba dachówki z górnej półki. U mnie czeski Tondach od 4 lat, jak na razie nie narzekam. Z płaskich chyba mają dachówkę "stodo" (-ła
) albo "figaro". Wahałem się między betonową a ceramiką, wybrałem ceramikę ze względu na trwałość. Chciałbym aby z tego domu skorzystały jeszcze dzieci i wnuki.
Może trzeba zacząć od tego, jakie krycie masz przewidziane w projekcie. Jeśli masz blachę, a chcesz dać ceramikę czy beton, to trzeba zmienić obliczenia dachu, zwiększyć przekroje.
Pozdrawiam.